„Mógłby się sprawdzić w trochę lepszym klubie”. Były reprezentant Polski z radą dla Jana Bednarka
2025-01-11 09:02:28; Aktualizacja: 2 godziny temuJacek Bąk, jeden z najbardziej rozpoznawalnych reprezentantów Polski na przełomie XX i XXI wieku, w rozmowie dla „Super Expressu” opisał ze swojej perspektywy sytuację Jana Bednarka.
28-latek znajduje się już punkcie kulminacyjnym swojej kariery. Kibice kadry narodowej często zawodzą się na postawie prezentowanej przez stopera, który miał się stać nowym przywódcą defensywy po Kamilu Gliku.
Tak naprawdę zawodnikowi nigdy nie udało się „wejść w buty” bardziej doświadczonego kolegi, który aktualnie wypełnia kontrakt w Cracovii.
Wielu uważa, że Bednarka na arenie międzynarodowej kiepsko ukształtował pobyt w Southampton. Wychowanek Sokoła Kleczew przywdziewa barwy „Świętych” od sezonu 2017/2018. Zanotował dla nich 238 występów, między innymi w Premier League oraz Championship.Popularne
Do takiego zdania przychyla się Bąk. Posiadający francuskie obywatelstwo 51-latek twierdzi, że Bednarkowi przydałoby się odświeżenie i poszukanie okazji do występów na wyższym poziomie w innym otoczeniu.
– Ważne, że gra. Nie siedzi na ławce. Na pewno na psychikę działają słabo takie wyniki. Dostajesz "bęcki", obrońców to boli najbardziej. Janek nie jest Kamilem Glikiem w destrukcji, ale jest stoperem, który gra poprawnie. Myślę, że mógłby się sprawdzić w trochę lepszym klubie. Jest sumienny, solidny – ocenił 96-krotny reprezentant „Biało-Czerwonych”.
– Mógłby obrać inny kierunek. Włochy? Francja? Ma potencjał do gry w drużynie, która walczy w europejskich pucharach. Z drugiej strony: poszedł do Aston Villi i się od niej odbił. Wtedy to był klub ciut lepszy niż Southampton – zauważył.
– W Championship już był, awansował, wie "z czym się to je". Być może woli zostać w Anglii, bo dobrze płacą, ale w innych miejscach też przecież nie miałby źle. Nie można patrzeć tylko na kasę i siedzieć w ostatniej drużynie – udzielił wskazówki emerytowany kapitan kadry.