„Możecie zapytać, od czego jest uzależniony”. Artur Wichniarek ponownie uderza w nowego zawodnika Lecha Poznań
2025-07-13 13:34:46; Aktualizacja: 5 godzin temu
Lech Poznań latem wzmocnić prawą stronę defensywy, a do zespołu Nielsa Frederiksena dołączył Robert Gumny. Wątpliwości co do tego ruchu ma Artur Wichniarek. Były napastnik na antenie Kanału Sportowego podzielił się kulisami przygody obrońcy z Bundesligą.
Lech Poznań już w niedzielę rozegra pierwszy mecz nowego sezonu. Piłkarze prowadzeni przez Nielsa Frederiksena zmierzą się tego dnia na własnym stadionie w meczu o Superpuchar Polski.
Niewykluczone, że będziemy mieli do czynienia z debiutem. W składzie może znaleźć się bowiem sprowadzony niedawno Robert Gumny.
Polak przybył do Ekstraklasy z Bundesligi. Przez ostatnia lata reprezentował barwy Augsburga. Ostatnio wątpliwości co do tego ruchu zgłaszał Artur Wichniarek.Popularne
- Transfer Gumnego to jest transfer wzmacniający Legię Warszawa, nie Lecha Poznań przed tym meczem. [...] Chodzi o to, że pokładałem ogromne nadzieje w Gumnym, jak szedł do Augsburga. Był moment w Lechu, gdzie to dla mnie był z automatu następca Łukasza Piszczka. To był tak grający prawy obrońca, który ma tak ogromny potencjał, a zaprzepaścił cztery lata w Augsburgu przez własną głupotę. To jest dla mnie mega smutne - stwierdził.
Teraz poszedł o krok od dalej i opowiedział o rzekomych kulisach jego przygody z ligą niemiecką.
- Myślę, że do Roberta możecie zadzwonić i zapytać, od czego jest uzależniony. Ja nie mówię o używkach, tylko o PlayStation - zaczął.
- Wiedząc o tym, że będzie debiutował w Bundeslidze, grał do 3 nad ranem. Mecz był o 15. Może on pomylił strefy czasowe - zażartował Wichniarek.