MŠK Žilina wraca do żywych
2020-07-01 07:44:54; Aktualizacja: 4 lata temuMŠK Žilina wycofał się z wprowadzonego stanu likwidacji - poinformował Šport.sk.
Siedmiokrotny mistrz Słowacji znalazł się w bardzo trudnym położeniu po nastaniu pandemii koronawirusa i dlatego zwrócił się w marcu do swoich piłkarzy z prośbą wysłania ich na tymczasowe bezrobocie do momentu unormowania się sytuacji.
Najlepiej zarabiający piłkarze nie przystali na propozycję wystosowaną przez klub, który stwierdził otwarcie, że zachowanie ich zawodników w tym trudnym czasie jest wysoce niestosowne i niesprawiedliwe oraz może doprowadzić do całkowitej likwidacji zespołu.
Właściciel MŠK Žilina bardzo szybko przeszedł od słów do czynów i na początku kwietnia ogłosił, że drużyna przechodzi w stan likwidacji ze względu na brak wystarczających środków do utrzymania klubu.Popularne
Zaistniała sytuacja sprawiła, ze szeregi „Šošoni” opuściło aż 17 zawodników, co w momencie ogłoszenia możliwość dokończenia rozgrywek sprawiło, że Pavol Staňo został zmuszony do dogrania sezonu wyłącznie młodzieżowcami.
Ci w dotychczas trzech rozegranych meczach zaprezentowali się bardzo przyzwoicie, ponieważ odnieśli zwycięstwo nad Spartakiem Trnawa (2:1) czy po zaciętym boju ulegli liderowi ligi - Slovanowi Bratysława (2:3).
Dziennikarze Šport.sk uważają, że te wyniki oraz poprawiające się ogólne położenie klubu sprawiło, że jego właściciel anulował 30 czerwca proces likwidacji zespołu i tym samym MŠK Žilina ma dalej funkcjonować w obecnym kształcie w kolejnych rozgrywkach.
Termin wycofania wspomnianego wniosku nie jest naturalnie przypadkowy, ponieważ wiązał się on z przyznaniem licencji na grę w następnym sezonie słowackiej ekstraklasy oraz stanowił ostatni moment na ubieganie się na pozwolenie na podjęcie rywalizacji w europejskich pucharach.
UEFA przyjrzy się uważnie złożonemu wnioskowi i w najbliższym czasie opublikuje decyzję o dopuszczeniu lub nie „Šošoni” do gry w eliminacjach Ligi Europy.
Wycofanie stanu likwidacji nie oznacza końca problemów MŠK Žilina, ponieważ teraz 17 poszkodowanych piłkarzy będzie zapewne domagać się otrzymania finansowych rekompensat za przedwczesne rozwiązanie ich umów.