„Musiałem sprawdzić, czy to nie żart”. Piłkarz FC Barcelony zaskoczony powrotem do kadry narodowej
2025-05-31 20:48:34; Aktualizacja: 1 dzień temu
Po ponad dwuipółletniej przerwie na zgrupowanie reprezentacji Francji powołany został Clément Lenglet. Obrońca FC Barcelony – kończący okres wypożyczenia w Atlético Madryt – przyznał, że o nagrodzie od selekcjonera Didiera Deschampsa dowiedział się... od znajomego.
Obecność 29-latka wśród szerokiego grona wicemistrzów świata to z jednej strony pewne zaskoczenie, ale z drugiej skorzystał on na absencjach wielu kluczowych stoperów.
Francuzi nie mogą skorzystać z usług takich piłkarzy, jak William Saliba z Arsenalu, Dayot Upamecano z Bayernu Monachium czy broniącego barw Chelsea Wesleya Fofany.
Z dalekiej podróży do łask Deschampsa wrócił Lenglet, który aktywnie zwracał na siebie uwagę w Atlético Madryt, podsumowując klubową kampanię 34 występami, okraszonymi trzema golami i dwiema asystami.Popularne
– Jechałem samochodem z kilkoma przyjaciółmi i dostałem wiadomość z gratulacjami z okazji powołania. Właśnie w ten sposób się o tym dowiedziałem. Musiałem jeszcze sprawdzić w internecie, czy to nie żart – skwitował z uśmiechem defensor na konferencji prasowej w ośrodku treningowym w Clairefontaine.
Wychowanek AS Nancy poprzednio gościł w szerokiej kadrze Francji w listopadzie 2021 roku, wchodząc na 10 minut w rywalizacji z Kazachstanem.
„Trójkolorowi” staną przed szansą zgarnięcia drugiego w historii trofeum Pucharu Ligi Narodów. Aby spełnić cel, najpierw muszą się zemścić na Hiszpanach za porażkę podczas EURO 2024, a następnie pokonać zwycięzcę z pary Niemcy – Portugalia.
Pierwszy gwizdek drugiego z półfinałów na MHPArena w Stuttgarcie wybrzmi w czwartek o 21:00.