Mussolini coraz bliżej spełnienia wielkiego marzenia. Prawnuk faszystowskiego dyktatora w kadrze Lazio U-19

Media z Półwyspu Apenińskiego i nie tylko dość szeroko komentują fakt pojawienia się na liście zawodników uprawnionych do gry w bezpośrednim zapleczu seniorskiego zespołu Lazio osoby Romano Florianiego Mussoliniego.

Utalentowany oraz wszechstronny obrońca mogący także występować w linii pomocy i ataku posługuje się formalnie tylko nazwiskiem Floriani, aby uniknąć odwoływania się do niechlubnej historii jego rodziny.

Niestety w papierach widnieją jego pełne dane, dlatego niektórzy dziennikarze zwrócili na to baczną uwagę i wykryli, że nie przypadkowo nosi nazwisko faszystowskiego dyktatora, ponieważ jest on wnukiem jego syna Romana, który po wzięciu ślubu z Anną Marią Scicolone (siostra Sophii Loren) spłodził z nią dwie córki. Jedna z nich - Alessandra jest matką piłkarza Lazio.

Jednocześnie Włosi zaczęli w całej tej sytuacji szukać różnych powiązań pomiędzy przeszłością rodziny Mussolinich a skrajnym odłamem ultrasów „Biancocelesti”, którzy w przeszłości odnosili się wielokrotnie do swoich faszystowskich i rasistowskich korzeni.

18-letniemu zawodnikowi cały ten szum nie służy i nie nawet nie wypowiada się na temat zdarzeń z okolic II wojny światowej, ponieważ nie chce mieć z tym nic wspólnego, tak samo jak z obecną polityką.

- To bardzo duży talent, który przez ostatnie dwa lata dokonał wielkiego progresu. To wszystko dzięki jego ciężkiej pracy. Lubię go. Nie jest jeszcze doświadczonym graczem, ale wygląda obiecująco. Uciążliwe nazwisko? Nigdy nie rozmawiałem o tym ani z nim, ani z jego rodzicami. Jedynie interesuje mnie, czy zawodnik zasługuje na grę. Nic więcej - powiedział Mauro Bianchessi, szkoleniowiec drużyn młodzieżowych Lazio.

Romano Floriani trafił do „Biancocelesti” w sezonie 2016/2017 z Romy. Od tego czasu wspina się po kolejnych szczeblach w rzymskim zespole i ponadto uzbierał na swoim koncie 14 występów w reprezentacji narodowej U-17.