Szkoleniowiec rozstał się z polską reprezentacją po nieudanych Mistrzostwach Świata w Rosji i od tamtej pory pozostaje bez zatrudnienia. Były selekcjoner szukał pracy we Włoszech, otrzymał też kilka innych propozycji, latem między innymi z Legii Warszawa, lecz jak na razie nie zdecydował się na konkretny ruch. Wkrótce może to jednak ulec zmianie, ponieważ trener jest kuszony przez Zagłębie Lubin.
„Miedziowym” coraz mniej podoba się współpraca z Mariuszem Lewandowskim. „Przegląd Sportowy” informuje, że sytuacja byłego reprezentanta Polski jest z każdym dniem coraz bardziej skomplikowana, a czarę goryczy zaczęła przelewać kompromitacja w meczu krajowego pucharu przeciwko Huraganowi Morąg.
Posada 39-latka wisiała praktycznie na włosku już w ten weekend, kiedy Zagłębie jedynie zremisowało 3:3 z Wisłą Płock, o co i tak musiało walczyć do końca. Na spotkaniu zarządu prezes Mateusz Dróżdż został co prawda przekonany do zatrzymania szkoleniowca, lecz wydaje się to być jedynie tymczasowe zaufanie.
Wspomniany wyżej dziennik informuje, że marzeniem klubu jest sprowadzenie Adama Nawałki. W tym celu podjęte zostały już nawet pierwsze kroki. Trener dobrze wie o zainteresowaniu i rozmawiał już z przedstawicielami lubinian, lecz poprosił o więcej czasu. Obecnie zajmuje się sprawami zdrowotnymi i nie chce podejmować się pracy w takich okolicznościach.
Objęcie przez niego Zagłębia realnie wchodzi w grę jednak od rundy wiosennej. Wtedy też byłoby to sporym ułatwieniem dla niego, ponieważ mógłby spokojnie przepracować z drużyną zimowy okres przygotowawczy, zamiast przejmować zespół tuż przed kolejnymi meczami.
61-latek już raz prowadził zespół Zagłębia, ale bez powodzenia. W 2002 roku objął drużynę, lecz seria kiepskich wyników doprowadziła do jego zwolnienia już po kilku spotkaniach. Teraz Nawałka może postarać się o zatarcie tamtego wrażenia.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
