Neymar blisko gigantycznego upadku. Sensacyjne doniesienia z Francji

Neymar zmaga się z bardzo poważnymi problemami. Brazylijczyk nadużywa alkoholu i przestał przykładać się do treningów oraz ograniczył kontakt z kolegami z Paris Saint-Germain - poinformował Daniel Riolo w programie „After Foot” w RMC Sport.

Ekipa z Parc des Princes pożegnała się z marzeniami o odniesieniu upragnionego zwycięstwa w Lidze Mistrzów po poniesieniu porażki w dwumeczu z Realem Madryt w 1/8 finału (1:0, 1:3). Tym samym drużynie prowadzonej przez Mauricio Pochettino pozostało skupić się jedynie na odzyskaniu mistrzowskiego tytułu na krajowym podwórku, co w obliczu aktualnej sytuacji w tabeli Ligue 1 nie powinno stanowić dla niej żadnego problemu i to pomimo otwartego niezadowolenia fanów z postawy zespołu czy ostatniej bolesnej wpadki w starciu z AS Monaco (0:3).

W tym spotkaniu szczególnie słabo zaprezentował się Neymar, który stał się w oczach kibiców jednym z głównych winowajców wcześniejszej porażki z „Królewskimi”. Z tego też powodu w francuskich mediach panuje coraz większe przekonanie o tym, że Brazylijczyk spędza ostatnie miesiące w szeregach Paris Saint-Germain. Taki obrót spraw może nieco dziwić, bo nie tak dawno władze ekipy z Parc des Princes bardzo mocno blokowały jego powrót do Barcelony i przedłużyły z nim kontrakt niecałe dwanaście miesięcy temu do 30 czerwca 2025 roku.

Teraz jednak 30-letni skrzydłowy nie jest zbyt mile widziany w klubie na kolejne rozgrywki, dlatego PSG rozpoczęło poszukiwania chętnego na jego usługi.

Ewentualna sprzedaż reprezentanta „Canarinhos” może okazać się bardzo trudna z uwagi na jego wysokie wymagania, który teraz zarabia blisko pięć milionów euro brutto miesięcznie.

Daniel Riolo przyznał w programie „After Foot” w RMC Sport, że gigantyczne zarobki Neymara mogą nie okazać się jedynym problemem francuskiego zespołu na drodze do rozstania z piłkarzem, ponieważ ten prowadzi coraz mniej sportowy tryb życia oraz zaczyna ograniczać kontakt z kolegami z drużyny.

- Neymar już prawie nie trenuje. Przyjeżdża do klubu w opłakanym stanie. Znajduje się na granicy bycia pijanym. Zerwał kontakty z klubem i szatnią - przekonywał dziennikarz.

- Kibice PSG mają w dupie wybryki Neymara. Mnie nie obchodzi, że nie radzi sobie po premierze filmu o sobie na Netfliksie. Trzeba podpisać mu czek i pozwolić odejść. Wyrządza wiele szkód drużynie - dodał Riolo.

Doświadczony zawodnik strzelił pięć goli oraz zaliczył tyle samo asyst w 21 występach w tym sezonie.