Ekipa z Parc des Princes zrealizowała zeszłego lata kilka interesujących transferów na czele z zakontraktowaniem Leo Messiego. Władze zespołu uważały, że wykonane przez nich ruchy okażą się wystarczające do sięgnięcia po upragnione zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Tak się jednak nie stało, dlatego w strukturach klubu zapadła decyzja o zmianie trenera oraz dyrektora sportowego i dokonaniu kilku istotnych zmian w wyglądzie pierwszej kadry.
Na tym drugim polu przedstawicielom drużyny zależało przede wszystkim na przekonaniu Kyliana Mbappé do porzucenia myśli o kontynuowaniu kariery w Realu Madryt na rzecz przedłużenia wygasającego kontraktu.
Paris Saint-Germain osiągnęło tu pełny sukces i uczyniło z gwiazdora reprezentacji „Trójkolorowych” nie tylko najlepiej opłacanego gracza w historii, ale także dało mu możliwość zabierania istotnego głosu przy podejmowaniu decyzji o sprzedaży oraz kupowaniu piłkarzy.
Na chwilę obecną trudno przypuszczać na ile duży wpływ na przeprowadzone ruchy przez klub na rynku miał 23-latek, ale zdaniem francuskich mediów, nie wpłynęło to najlepiej na jego relacje z Neymarem.
Dziennikarze zaczęli najpierw przekonywać, że Brazylijczyk nie jest zachwycony faktem faworyzowania młodszego kolegi, na którego rzecz stracił między innymi pierwszeństwo wykonywania rzutów karnych.
Zupełnie inny powód podaje za to dobrze zorientowany w realiach francuskiego futbolu Romain Molina. W jego opinii 30-letni atakujący popadł w konflikt z Mbappé, ponieważ to on miał poprosić o wystawienie go na sprzedaż przed startem obecnego sezonu.
W ten sposób aktualny mistrz świata wbił nóż w plecy Neymarowi, uznając, że lepiej będzie mu się współpracowało z Leo Messim w duecie niż w tercecie z Brazylijczykiem.
Trener Christophe Galtier, po objęciu posady opiekuna PSG, wykluczył jednak rozstanie z doświadczonym skrzydłowym. Od tego momentu plotki na temat odejścia 30-latka ucichły, ale prędko ociepleniu nie ulegną jego stosunki z Francuzem.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
