Nie będzie „transferu” z Rakowa Częstochowa do Górnika Zabrze. „Oferta nie została przyjęta”

2024-06-13 10:32:55; Aktualizacja: 1 tydzień temu
Nie będzie „transferu” z Rakowa Częstochowa do Górnika Zabrze. „Oferta nie została przyjęta” Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Dziennik Zachodni

Górnik Zabrze łapie spore opóźnienie w porządkowaniu składu zarządu przed następnym sezonem. Miasto przedstawiło ofertę objęcia stanowiska prezesa klubu Wojciechowi Cyganowi, lecz ten jej nie przyjął – ustalił „Dziennik Zachodni”.

Wraz z końcem maja w klubie z siedzibą przy Roosevelta minął termin składania podań aplikujących kandydatów do wzięcia udziału w konkursie na nowego prezesa zarządu. Minęły już niemal dwa tygodnie i nie wszystko idzie zgodnie z planem.

Wśród finałowej trójki aspirujących do objęcia urzędu znaleźli się między innymi pracujący niegdyś w Górniku Bartosz Sarnowski czy Bogdan Kłys, w przeszłości zajmujący się sprawami Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Poza konkursem, w ramach negatywnej weryfikacji poprzednich kandydatur, nieoczekiwanie zabrzanie zwrócili się w kierunku Rakowa Częstochowa, proponując zaszczytną funkcję Wojciechowi Cyganowi, tamtejszemu przewodniczącemu Rady Nadzorczej.

Jak jednak można przeczytać w „Dzienniku Zachodnim”, temat upadł błyskawicznie. Niespełna 41-letni działacz nie zamierzał nawet przejść do konkretów.

Cygan w pełni koncentruje się na trwałej budowie, tudzież doskonaleniu marki Rakowa w polskim futbolu, a całemu procesowi wtórować będzie powracający na ławkę trenerską zasłużony człowiek, Marek Papszun.

Górnik mozolnie przechodzi przez fazę zmian, także między innymi pod kątem prywatyzacji. Nieład panuje także ze względu na zmianę na fotelu prezydenta śląskiego miasta. Agnieszka Rupniewska zdetronizowała Małgorzatę Mańkę-Szulik w wyborach samorządowych.

Jak na razie zarząd uzupełnia... jedna osoba w postaci Bartłomieja Gabrysia, troszczącego się o kwestie ekonomiczne.