Niesamowita historia na EURO 2024! Stadion w Stuttgarcie szczęśliwy dla rodziny Merino
2024-07-05 22:56:48; Aktualizacja: 4 miesiące temuMikel Merino zdobył bramkę, która zapewniła Hiszpanii zwycięstwo nad Niemcami 2:1 i awans do półfinału Mistrzostw Europy. Jak się okazuje, prawie 33 lata temu na tym samym stadionie z gola cieszył się jego ojciec.
Hiszpania po zaciętym starciu z Niemcami zameldowała się w półfinale Mistrzostw Europy. Do rozstrzygnięcia w tym spotkaniu potrzebna była dogrywka, której bohaterem został Mikel Merino.
Pomocnik Realu Sociedad zameldował się na murawie w 80. minucie spotkania i głównie skupiał się na zadaniach w defensywie, ale wtedy, kiedy wszyscy czekali już na konkurs rzutów karnych, czyli w 119. minucie, 28-latek wybrał się w pole karne Niemców i strzałem głową pokonał Manuela Neuera, czym ustalił wynik meczu na 2:1.
𝗠𝗜𝗞𝗘𝗟 𝗠𝗘𝗥𝗜𝗡𝗢𝗢𝗢❗ BOHATER HISZPANII ⚽
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 5, 2024
🔴 📲 OGLĄDAJ #ESPGER ▶️ https://t.co/VxTjrILQAH pic.twitter.com/70Jd85mEpAPopularne
Jak się okazuje, stadion w Stuttgarcie, na którym rozgrywany był ten ćwierćfinał, jest bardzo szczęśliwy dla rodziny Merino, ponieważ niecałe 33 lata temu bramkę na nim zdobył także ojciec pomocnika Realu Sociedad - Ángel Merino.
Był on środkowym pomocnikiem, a na boiskach LaLigi uzbierał aż 241 występów. Przez większość swojej kariery związany był z Osassuną Pampeluna i to właśnie w jej barwach w 1991 roku grał w Pucharze UEFA. Zaliczył on w tym rozgrywkach jedno trafienie, a było to 5 listopada 1991 roku w wyjazdowym starciu przeciwko VfB Stuttgart.
Ángel Merino wykonał wtedy charakterystyczną cieszynkę, która polegała na obiegnięciu chorągiewki, znajdującej się w narożniku boiska, i dokładnie tak samo w piątkowy wieczór ze zdobycia bramki na Mistrzostwach Europy cieszył się jego syn.
Co ciekawe, tamto starcie w Pucharze UEFA miało też wyraźny polski akcent. Osassuna wygrała tamto spotkanie 3:2, a bohaterem hiszpańskiego zespołu był obecny szkoleniowiec Górnika Zabrze, czyli Jan Urban, który zapisał na swoim koncie dwa trafienia.
Dad, Son, 33 years apart, same stadium, same celebration! pic.twitter.com/txOD7ReevS
— Alexandra Jonson (@AlexandraJonson) July 5, 2024