Nietypowe biznesy Prejuce'a Nakoulmy
2023-04-28 17:58:58; Aktualizacja: 1 rok temuPrejuce Nakoulma to były piłkarz, znany polskim kibicom przede wszystkim z gry w Górniku Zabrze. Po odwieszeniu butów na kołek znalazł sobie ciekawe zajęcie, bo zajmuje się, między innymi... przyborami szkolnymi i optycznymi - informują „WP Sportowe Fakty”.
Burkiński napastnik miał naprawdę ciekawą karierę. Przygodę w Europie zaczynał od niższych polskich lig, by potem zostać piłkarzem Ligue 1 i jednym z filarów reprezentacji Burkina Faso.
Kultowe stało się jego zdanie „Bende go zjadł” na temat otrzymanego koguta, za zostanie zawodnikiem meczu w barwach Górnika Zabrze.
Obecnie Nakoulma żyje między Francją a swoją ojczyzną, a dzięki wywiadowi udzielonemu „WP Sportowe Fakty” dowiedzieliśmy się, czym obecnie zajmuje się ten sympatyczny Burkińczyk.Popularne
- Działam w biznesie. Założyłem firmę, która ma trzy filary. Jeden zajmuje się komunikacją, drugi rozprowadzaniem przyborów szkolnych, a trzecia gałąź to sklep optyczny o nazwie „Nakoptic” - powiedział Piotrowi Koźmińskiemu.
- Idea, można powiedzieć, narodziła się w Paryżu. Mam tam znajomego optyka, który przygotowuje okulary dla wielu paryskich piłkarzy. Zresztą, nie tylko paryskich. A ja zawsze uwielbiałem na przykład okulary słoneczne. I tak mnie kiedyś tknęło, żeby coś zrobić w tym kierunku. Podzieliłem się pomysłem z kolegą-optykiem i tak to się zaczęło. Założyłem sklep internetowy, a w planach mam otwarcie sklepu stacjonarnego w Burkina Faso. To jest to, co lubię, co mi się podoba. Futbol często idzie w parze z modą. I w „Nakopticu” też to biorę pod uwagę. To strona z okularami, można powiedzieć, luksusowymi. Najlepszych producentów - rozwijał na temat swojego optycznego biznesu.
Co ciekawe, „Prezes” twierdzi, że mimo upływu lat, nadal przyzwoicie posługuje się naszym językiem:- Uważam, że mój polski wciąż jest niezły. Bo cały czas mam kontakt z kilkoma kolegami, z którymi grałem w Górniku. Olek Kwiek, Krzysztof Mączyński - to byli moi dwaj najlepsi przyjaciele, do tej pory rozmawiamy ze sobą. A do tego mam też kilku innych przyjaciół w Polsce, więc to nie tak, że zapomniałem, jak się mówi po polsku. Nie, wciąż potrafię rozmawiać w tym języku. Jak przyjadę, to sami się przekonacie! - zakończył Nakoulma.