Niewypał transferowy Śląska Wrocław odejdzie już zimą?!
2024-11-15 19:31:18; Aktualizacja: 2 minuty temuW tym tygodniu ze Śląskiem Wrocław rozstali się Jacek Magiera oraz David Balda. Ten drugi w ramach letniego okna transferowego przyklepał między innymi pozyskanie Juniora Eyamby, który... zdaniem Bartosza Wieczorka z TVP Sport niebawem może pójść śladami działacza.
Czy wicemistrzostwo Polski z poprzedniego sezonu w wykonaniu Śląska Wrocław było wynikiem ponad stan? Wydaje się, że tak. Czy mimo to obecnie ostatnia pozycja w tabeli Ekstraklasy jest nie do przyjęcia? Oczywiście. W tym tygodniu kosztowało to posady Jacka Magierę oraz Davida Baldę, czyli odpowiednio dotychczasowego trenera i dyrektora sportowego klubu.
Jego szeregi w ramach letniego okna transferowego zasilił Junior Eyamba. Mowa o napastniku, który wcześniej występował w zespole BSC Young Boys U-21. W poprzednim sezonie strzelił 14 goli w 27 meczach.
Dotychczasowy bilans 23-latka w barwach Śląska, łagodnie rzecz ujmując, nie powala na kolana. W Ekstraklasie otrzymał trzy szanse, w tym tylko jedną dłuższą przeciwko Lechowi Poznań. Do tego wziął udział w sześciu spotkaniach trzecioligowych rezerw.Popularne
W październiku zdobył bramkę w starciu z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. To nieco lepsza wiadomość, natomiast zawodnik nie po to był ściągany do Wrocławia, żeby trafiać do siatki w rezerwach.
Czas pokaże, czy Michał Hetel i Marcin Dymkowski, którzy zastąpili Magierę, dadzą mu jeszcze pokazać się w rodzimej elicie.
Bartosz Wieczorek zasugerował, że klub raczej nie wiąże z nim planów.
„Z tego co słyszę, Junior Eyamba, jeden z największych niewypałów transferowych w historii Śląska Wrocław, może już zimą opuścić klub” - napisał dziennikarz na Twitterze.
Do rozstrzygnięcia pozostanie forma rozstania. Przychodząc do Śląska, Eyamba podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne 24 miesiące.
Z tego co słyszę, Junior Eyamba, jeden z największych niewypałów transferowych w historii Śląska Wrocław, może już zimą opuścić klub.
— Bartosz Wieczorek (@Bart_Wieczorek) November 15, 2024
Trzy mecze, zero goli, zero asyst, 77 minut. "Pamiętny" występ na skrzydle z Lechem. I sporo drobnych urazów. Taki dorobek 🇨🇭we Wrocławiu. pic.twitter.com/Ulvy0tZJ4K