No to przesądzone?! On już wie, że dostanie Złotą Piłkę

2024-09-24 08:53:33; Aktualizacja: 3 dni temu
No to przesądzone?! On już wie, że dostanie Złotą Piłkę Fot. Fernando Astasio Avila / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Marca

Już 28 października w Paryżu zostanie przyznana Złota Piłka dla najlepszego gracza sezonu 2023/2024. Jak donosi „Marca”, laureatem prestiżowej nagrody zostanie Vinícius Júnior. Gwiazdor Realu Madryt już wie, że odbierze statuetkę.

Skrzydłowy z São Gonçalo potrzebował nieco więcej czasu, by wejść na odpowiedni poziom. Jego początki w Realu Madryt były bardzo trudne. Spora grupa kibiców nie wierzyła, że ten będzie w stanie rywalizować o miejsce w składzie. Nawet część zawodników „Królewskich” w to wątpiło. 

- On gra przeciwko nam, nie podawaj mu! - apelował w 2020 roku w przerwie meczu z Borussią Mönchengladbach Karim Benzema do Ferlanda Mendy'ego. 

Vinícius przeszedł bardzo długą drogę. Bardzo ciężka praca i zaufanie włodarzy klubu doprowadziły go tego momentu - momentu, w którym stał się jednym z najlepszych zawodników na świecie. 

Brazylijczyk ma za sobą trzy świetne sezony. W ostatnim zanotował 24 gole i jedenaście bramek, sięgając przy tym po mistrzostwo Hiszpanii i triumf w Lidze Mistrzów. Jedyna skaza na jego sportowym wizerunku dotyczy z pewnością występów w reprezentacji, która notuje największy kryzys w XXI wieku.

Jak donosi „Marca”, postawa 24-latka zostanie nagrodzona 28 października w Théâtre du Châtelet. To właśnie wtedy wzniesie on najważniejsze trofeum indywidualne - Złotą Piłkę.

Wedle hiszpańskiego medium Vinícius doskonale wie, że zgarnie już nagrodę. Wie też firma Nike, która specjalnie dwa dni po ceremonii otworzy ponownie swój sklep w Gran Vía w Madrycie. Amerykańskie przedsiębiorstwo przygotuje specjalne złote obuwie na tę okazję.

Real Madryt będzie miał „kolejnego wielkiego” w swojej galerii. W nowym sezonie o dołączenie do legendarnego grona powalczą Jude Bellingham i Kylian Mbappé.

***

Znamy nominacje do Złotej Piłki 2024. Na liście 17-latek, co z Robertem Lewandowskim? [OFICJALNIE]