Nowy właściciel Pogoni Szczecin z wiadomością po szalonym meczu z Cracovią

Pogoń Szczecin pokonała Cracovię w meczu 25. kolejki Ekstraklasy 5:2. Emocjonującą potyczkę za pośrednictwem serwisu społecznościowego X skomentował nowy właściciel „Dumy Pomorza” Alex Haditaghi.

Pogoń Szczecin podejmowała Cracovię w piątkowy wieczór. Rozgrywane na terenie „Dumy Pomorza” starcie nie zaczęło się dobrze dla gospodarzy, ponieważ po 11 minutach przegrywali oni 0:2 po dwóch golach autorstwa Benjamina Källmana (jeden z rzutu karnego). Podopieczni Roberta Kolendowicza nie dali jednak za wygraną.

Remis był jeszcze przed przerwą za sprawą bramki Fredrika Ulvestada oraz trafienia samobójczego Otara Kakabadze. Kolejne trzy gole dla Pogoni padły między 82. minutą a ostatnim gwizdkiem. Na listę strzelców wpisali się Efthymios Koulouris, Virgil Ghiță (samobój) oraz ponownie Ulvestad.

Dla szczecińskiego klubu był to pierwszy mecz po przejęciu go przez Alexa Haditaghiego. Ten próbował zostać właścicielem przedstawiciela Ekstraklasy już wcześniej, ale uczynił to dopiero teraz, pozyskując go bezpośrednio od Nilo Efforiego.

Popularne

Previous

Mateusz Borek wróży klubowi z Ekstraklasy wielki sukces. „Realnie wkrótce powalczy o mistrzostwo Polski”

Afimico Pululu o ofercie, którą otrzymała za niego Jagiellonia Białystok. „Byłem zaskoczony. To klub z wielkimi tradycjami”

Szykuje się powrót do Legii Warszawa?! „Jeden z najlepszych w ostatnich dwóch kolejkach”

Jagiellonia Białystok nie chce puścić go na zgrupowanie reprezentacji Polski. „Mamy z tym problem”

Gracz Legii Warszawa wywołał burzę tymi słowami. „Takich ludzi trzeba się z tego klubu pozbyć”

„Musi odejść latem”. Kibice Lecha Poznań mają go dość

To jego koniec w Legii Warszawa?! „Musi przyzwyczaić się do ławki”

Wyjaśnione. Już wiadomo, co z Vladanem Kovačeviciem

Next

Nowy właściciel skomentował potyczkę.

„Wczorajszy wieczór był czymś więcej niż tylko meczem piłkarskim - to był moment, którego nigdy nie zapomnę.

Oglądałem swój pierwszy mecz jako właściciel tego wspaniałego klubu i to, co zobaczyłem na boisku, przypominało mi bajkę. Byliśmy w tyle, ale ta drużyna - nasza drużyna - nie poddała się. Walczyli, wierzyli i ostatecznie dokonali cudownego powrotu, który wydawał mi się tak znajomy. Ponieważ pod wieloma względami ich walka odzwierciedlała moją własną podróż jako właściciela drużyny. Nigdy się niepoddający.

To było więcej niż wyjątkowe.

Dla naszych zawodników, których odporność i serce definiują, co znaczy nosić te barwy.

Dla naszych trenerów, których przywództwo i wizja pchają nas do przodu.

Dla personelu i pracowników naszego stadionu, którzy nieustannie pracują, aby każdy dzień meczowy był możliwy.

Dla służb porządkowych, które zapewniają to, że nasza twierdza pozostaje miejscem jedności i pasji. I przede wszystkim - naszym fanom i kibicom, których niezachwiane wsparcie stworzyło atmosferę tak elektryzującą, tak potężną, że na zawsze zapisze się w moim umyśle i sercu.

Wczoraj wieczorem Pogoń Szczecin przypomniała światu, kim jesteśmy. I powiem wam jedno - dopiero zaczynamy.

Dziękuję, Szczecin. Dziękuję, Pogoń. Zbudujmy coś niezwykłego. Razem” - napisał Haditaghi w serwisie społecznościowym X.

43 zdobyte punkty dają obecnie Pogoni czwarte miejsce w ligowej tabeli.

Last night was more than just a football match—it was a moment I will never forget.

I watched my first game as the new owner of this great club, and what I witnessed on that pitch felt like something out of a storybook. We fell behind, but this team—our team—refused to quit.…

— Disenchanted Canadian (@CanDisenchanted) March 15, 2025