Obrońca wrócił do Ruchu Chorzów [OFICJALNIE]

Ruch Chorzów podjął decyzję o ponownym wypożyczeniu Szymona Karasińskiego z Zagłębia Lubin. 21-letni obrońca na takiej samej zasadzie spędził przy Cichej poprzedni sezon.

Już w środę Ruch Chorzów rozegra przed własną publicznością mecz w ramach szóstej kolejki pierwszej ligi. Rywalem podopiecznych Waldemara Fornalika będzie Stal Rzeszów.

Dzień przed wspomnianym spotkaniem kibice chorzowskiego zespołu otrzymali zaskakującą wiadomość. Dotyczyła ona sfinalizowanego powrotu zawodnika, którego przy Cichej wszyscy zdążyli już dobrze poznać.

Ruch poinformował o ponownym sprowadzeniu Szymona Karasińskiego. 21-latek wzmocnił pierwszoligowy klub, przenosząc się z Zagłębia Lubin na zasadzie rocznego wypożyczenia z zawartą opcją pierwokupu.

Popularne

Previous

Jan Urban wybrał kapitana reprezentacji Polski. „Biorę to na siebie”

Jonatan Braut Brunes zaskoczył. To powiedział zawodnikom Rakowa Częstochowa

OFICJALNIE: Wieczysta Kraków utrzymała ten transfer w tajemnicy. Nieoczekiwany powrót na polskie boiska

Czterech zawodników Rakowa Częstochowa w czwartoligowych rezerwach. „Piekło zamarzło”

Nadchodzi powoli głośne rozstanie w Lechu Poznań? „To będą bardzo trudne rozmowy”

Dla Legii Warszawa odrzucił giganta. Walczyli o niego do samego końca

Lech Poznań to dla niego za wysokie progi. „Powinien grać w trzecioligowych rezerwach”

Wieczysta Kraków finalizuje hit transferowy! Chelsea zapłaciła za niego 7,5 miliona euro

Next

Karasiński na takiej samej zasadzie spędził w Ruchu poprzedni sezon, notując wówczas łącznie 33 występy oraz dwa ostatnie podania.

Mowa o zawodniku występującym na lewej stronie defensywy, ale jednocześnie dobrze radzącym sobie również w środkowej części obronnej formacji. Za nim letni obóz przygotowawczy z pierwszą drużyną Zagłębia.

- Niecałe trzy miesiące temu graliśmy ostatni mecz sezonu, po którym dziękowałem wszystkim, jaką szansę dostałem w Chorzowie. Los potoczył się tak, że kolejny raz zostałem zawodnikiem Ruchu i bardzo się z tego cieszę. Nikomu z chłopaków nic nie pisałem, dlatego gdy pojawiłem się w szatni, byli zaskoczeni. Miło mi było, gdy każdy witał mnie serdecznie i z uśmiechem - powiedział Karasiński.

- Mam do Ruchu ogromny sentyment. Nawet będąc teraz w Zagłębiu, śledziłem poczynania chłopaków, oglądałem kulisy. Mam dobre wspomnienie z trenerem Fornalikiem, za którego wchodziłem do drużyny Zagłębia. Ciężko wtedy pracowaliśmy, więc nie obawiam się tego i teraz. W Lubinie robiłem wszystko, by być w formie. Czuję się gotowy nawet na jutrzejszy mecz - podsumował.

Tego lata do Ruchu przenieśli się również Przemysław Szymiński, Piotr Ceglarz, Tomasz Bała, Shuma Nagamatsu, Maciej Żurawski, Aleksander Komor, Nikodem Leśniak-Paduch oraz Patryk Szwedzik.