Wciąż dopiero 20-letni Norweg znacznie się rozwinął podczas wypożyczeń do holenderskich klubów i teraz w końcu otrzymał szansę regularnych występów w LaLiga. Tymczasowe przenosiny do Realu Sociedad wyraźnie mu służą, ponieważ pomocnik stał się jedną z gwiazd ligi hiszpańskiej, a Real Madryt poważnie rozważa danie mu szansy w swojej drużynie. Świetna forma gracza przyciąga jednak również uwagę innych ekip.
Utalentowanego zawodnika w swoich szeregach chętnie zobaczyliby działacze Atlético Madryt, Interu Mediolan czy też Borussii Dortmund, ale szczególnie zainteresowani zdają się być Anglicy. Pep Guardiola wytypował Ødegaarda na następcę Davida Silvy w Manchesterze City, ale podobne plany ma również Unai Emery w kontekście Arsenalu, który za wszelką cenę będzie się starał pozbyć Mesuta Özila.
Niemiec zupełnie wypadł z łask menedżera i klub chce spieniężyć jego kartę lub przynajmniej wypożyczyć go, by choć trochę odciążyć budżet płacowy z jego wielkiego kontraktu. Najpierw trzeba znaleźć oczywiście nabywcę, ale Emery myśli już o potencjalnym następstwie. „El Desmarque” twierdzi, że „Kanonierzy” są bardzo zainteresowani postępami wychowanka Strømsgodset.
Ødegaard z całą pewnością nie będzie należał do tanich opcji. Jego karta zawodnicza już teraz jest wyceniana na 70-80 milionów euro, co już oznaczałoby dla Realu Madryt świetną inwestycję, zważywszy na to, iż zapłacił za młodego piłkarza maksymalnie 8,5 miliona wraz z bonusami. „Królewscy” widzą jednak z pomocniku swoją przyszłość.
Wiele będzie zależeć od Zinedine'a Zidane'a. Wypożyczenie do Sociedad ma trwać dwa sezony, ale po obecnej kampanii madrytczycy mogą je skrócić. Wtedy to Francuz będzie musiał podjąć decyzję czy chce stawiać na Norwega. Ødegaard nie chce jednak wracać do Madrytu dla samego faktu gry w wielkim klubie. Jego priorytetem są regularne występy w pierwszym składzie, niezależnie od tego czy będzie to miało miejsce w Realu Madryt, czy też Sociedad.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
