Odszedł z Lecha Poznań, trafi do rezerw innego klubu Ekstraklasy
2025-02-23 11:56:10; Aktualizacja: 4 godziny temu
Wraz z końcem poprzedniego roku struktury Lecha Poznań opuścił Maksym Czekała. Umowa wychowanka wygasła i nadszedł czas na zmianę klubu. 20-latek swoją karierę będzie kontynuował w rezerwach Zagłębia Lubin - informuje Maksymilian Dyśko ze Sportowy-poznan.pl.
Maksym Czekała rozwijał się w Lechu Poznań od najmłodszych lat, przechodząc cierpliwie przez poszczególne szczeble i myśląc jednocześnie o dostaniu się do pierwszego zespołu.
Udane występy w juniorach poskutkowały zainteresowaniem ze strony trenera Macieja Skorży, który w 2022 roku umieścił go na liście powołanych zawodników na zimowe zgrupowanie w Turcji.
Urodzony w 2004 roku zawodnik dotknął więc najważniejszej drużyny Lecha, ale nie zdołał w niej zakotwiczyć na dłużej. Nie doczekał się nawet debiutu, natomiast był ważną postacią w zespole rezerw, gdzie rozegrał łącznie 56 spotkań oraz zanotował sześć bramek.Popularne
Czekała wraz z końcem poprzedniego roku opuścił Poznań, ponieważ jego wygasająca umowa nie została przedłużona. Już w styczniu Maksymilian Dyśko ze Sportowy-poznan.pl przekazywał, że ofensywnie usposobiony pomocnik cieszy się zainteresowaniem drużyn z pierwszej oraz drugiej ligi.
Do konkretów miało przejść Zagłębie Lubin i tak też zrobiło. Najnowsze wieści podane przez powyższego dziennikarza sugerują nam, że w ostatnich tygodniach były piłkarz Lecha trenował z rezerwami ekstraklasowego klubu i rozegrał również kilka sparingów, które zwieńczył trafieniami.
20-latek robił na sztabie szkoleniowym dobre wrażenie, w związku z czym transfer dojdzie do skutku. Zagłębie podpisze z Czekałą kontrakt do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o dodatkowe dwanaście miesięcy. Wstępnie zasili drugoligowe rezerwy, ale niewykluczone, że w przypadku solidnej gry otrzyma szansę w pierwszej drużynie.