Oferta za Mascherano. Zawodnik zdecydował!

2017-12-06 12:17:00; Aktualizacja: 6 lat temu
Oferta za Mascherano. Zawodnik zdecydował! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Mundo Deportivo

Javier Mascherano chce opuścić Barcelonę już w styczniu.

Kilka dni temu defensor przyznał otwarcie, że czuje, iż jego czas na Camp Nou dobiegł już końca i chciałby odejść, by „nie zasiedzieć się” jak w Liverpoolu. Wypowiedź cytowaliśmy tutaj - http://transfery.info/108254,moj-czas-w-barcelonie-dobiega-konca.

Katalończycy liczyli na to, że uda im się przekonać zawodnika do pozostania przynajmniej do końca sezonu. Z kontuzją zmaga się obecnie Samuel Umtiti, a Ernesto Valverde liczył na to, że Argentyńczyk pomoże w załataniu powstałej przy tym luki. „Mundo Deportivo” jest jednak przekonane, że żadne propozycje i starania nie będą wstanie przekonać Mascherano do pozostania.

Piłkarz dostrzega, że jest powoli odsuwany na dalszy plan, dlatego chce przenieść się do mniej wymagającej ligi, gdzie będzie narażony na mniejszą presję i przed wszystkim będzie mógł regularnie grać. Kataloński dziennik twierdzi, że zawodnikiem poważnie interesuje się jeden z chińskich klubów, który złożył już nawet ofertę w wysokości pięciu milionów euro.

„Blaugrana” wycenia gracza na sześć milionów, ale najchętniej w ogóle by go nie sprzedawała. Mascherano naciska jednak na transfer, a w Barcelonie przebywa obecnie jego agent, który postara się przekonać kierownictwo klubu, by to zgodziło się na spełnienie woli piłkarza.

Co ciekawe, wcześniej wydawało się, że Mascherano nie jest przekonany co do przeprowadzki do Chin. Piłkarz podkreślał, że jego przyszłość nie jest zależna od pieniędzy i wyboru dokona po konsultacji z rodziną. „Sport” informował, że zawodnik znacznie bardziej preferowałby grę w MLS, a następnie powrót do rodzimego River Plate, o czym mówił sam zainteresowany. Na ten moment najkonkretniejsze zainteresowanie pochodzi jednak właśnie z Chin.

33-latek wystąpił w obecnym sezonie w dziesięciu spotkaniach, a po części przyczyniła się do tego również kontuzja, której zawodnik nabawił się w listopadzie.