OFICJALNIE: Erik Botheim, była gwiazda Bodø/Glimt, zagra w Serie A

Erik Botheim zagra w Serie A w barwach Salernitany. 22-latek z powodu inwazji Rosji na Ukrainę zerwał wcześniej umowę z FK Krasnodarem.

Działacze klubu z Sardynii sfinalizowali ósmy transfer okna, zapewniając sobie usługi norweskiego napastnika Erika Botheima.

Obiecujący atakujący parafował z nowym pracodawcą kontrakt do 30 czerwca 2026 roku.

Norweg zimą obecnego roku trafił do rosyjskiego FK Krasnodaru za ponad siedem milionów euro. Finalnie nie zdążył nawet zadebiutować w barwach krasnodarskiej ekipy, gdyż po rozpoczęciu działań militarnych na Ukrainie przez Rosję zażądał rozwiązania swojego kontraktu, sprzeciwiając się otwarcie polityce prowadzonej przez Władimira Putina.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Fakt ten wykorzystała wspomniana Salernitana, wygrywając walkę o angaż uzdolnionego snajpera z tureckim Galatasaray.

Botheim swoje pierwsze piłkarskie szlify zbierał w FK Lyn, skąd trafił później do Rosenborgu BK. W ekipie z Trondheim nie radził sobie najlepiej, co poskutkowało jego definitywnym odejściem do Bodø/Glimt, gdzie z miejsca brylował formą.

Pod skrzydłami trenera Kjetila Knutsena wystąpił łącznie w 46 spotkaniach, okraszonych 22 bramkami i dziesięcioma asystami. W 2021 roku sięgnął wraz z ekipą z Aspmyra Stadion po mistrzostwo kraju, dystansując drugie Molde FK trzema punktami.

Salernitana w minionej kampanii desperacko ratowała się przed spadkiem, zajmując finalnie bezpieczną 17. lokatę.