OFICJALNIE: Jak obiecał, tak zrobił. Martin Škrtel w ósmej lidze słowackiej

Taka wiadomość została upubliczniona w sobotę na profilu niszowego klubu na Instagramie.

Post z informacją został udostępniony przez samego piłkarza, potwierdzając tym samym powrót do korzeni.

To właśnie w tej ekipie legendarny reprezentant Słowacji stawiał swoje pierwsze kroki w nauce futbolu. Rozwijał on tam swoje umiejętności do dziesiątego roku życia. W międzyczasie jego ścieżka na szczyt ewoluowała przez Baník Prievidza, aż w końcu zapoczątkowała seniorski etap w AS Trenčín.

Przed paroma laty z ust Škrtela padły dwie obietnice, że pod koniec swojej kariery zawita ponownie do ekip ze swojej ojczyzny - najpierw przyszedł czas na Spartak Trnawa, któremu zresztą ostatnio prywatnie kibicował podczas meczu z Rakowem Częstochowa.

Słowo się rzekło także w drugim przypadku i przez kolejne miesiące 37-letniego zawodnika będzie można oglądać w akcji na murawie w miejscowości położonej ponad 80 kilometrów od Trenczyna w ósmej lidze w Słowacji.

Znany przede wszystkim z występów w Liverpoolu piłkarz jeszcze w tym roku oznajmił, że gra na najwyższym poziomie sprawa mu coraz więcej kłopotów, spowodowanymi stanem zdrowotnym. Škrtel narzekał na problemy pleców i kręgosłupa, przez co musiał często wspomagać się środkami przeciwbólowymi.

W trakcie swojej wielkiej przygody środkowy obrońca świętował zdobycie paru cennych trofeów. W sezonie 2006/2007 przyczynił się do wygrania Priemjer-Ligi z Zenitem Sankt Petersburg. Następnie z „The Reds” sięgał po Puchar Ligi Angielskiej.

Piłkarska droga poprowadziła go również przez Turcję, gdzie dołożył cegiełkę do triumfu w lidze z İstanbulem Başakşehir. W końcu w minionej kampanii przypieczętował swój udział w Słowacji zdobyciem krajowego pucharu ze Spartakiem Trnawa.

W latach 2004-2019 czynnie brał udział w meczach drużyny narodowej, gromadząc łącznie 104 występy.