OFICJALNIE: Kamil Jóźwiak i Kamil Piątkowski nie pomogli. Granada spadła z LaLigi

Klub z Andaluzji plasował się praktycznie od początku sezonu w dolnych rejonach tabeli. Dlatego podjął się zimą jeszcze rozpaczliwie próby sprowadzenia kilku zawodników w nadziei na to, że pomogą oni wydostać się zespołowi ze strefy spadkowej.

Przybycie graczy pokroju Kamila Piątkowskiego czy Kamila Jóźwiaka nie poprawiło w oczekiwanym stopniu rezultatów Granady. W efekcie przed sobotnim pojedynkiem z Realem Madryt miała iluzoryczne szanse na to, by pozostać w LaLidze.

Niestety już przed jego rozpoczęciem stało się jasne, że „Czerwono-Biali” pożegnają się z elitą. Wynikało to z tytułu zwycięstwa odniesionego przez Mallorcę z UD Las Palmas (1:0).

W ten sposób ekipa z Andaluzji stanęła naprzeciw finalisty Ligi Mistrzów z zamiarem godnego pożegnania się z najwyższą klasą rozgrywkową w pozostałych jej do rozegrania łącznie czterech spotkaniach.

Zespół Piątkowskiego i Jóźwiaka nie sprawił miłej dla swoich kibiców niespodzianki i wyraźnie uznał wyższość Realu Madryt (0:4).

Polacy rozpoczęli ten mecz w wyjściowym składzie. Środkowy obrońca spędził na nim pełny wymiar czasowy. Z kolei skrzydłowy opuścił boisko w przerwie.