OFICJALNIE: Kontuzja Jacka Kiełba wymusiła transfer. Korona Kielce sięga po objawienie początku sezonu na zapleczu Ekstraklasy

Doświadczony zawodnik odegrał kluczową rolę przy zdobyciu zwycięskiej bramki w wyjazdowym starciu z Resovią (1:0) i następnie kilka chwil później nabawił się groźnie wyglądającego urazu.

Niestety szczegółowe badania przeprowadzone na 33-letnim zawodniku potwierdziły najgorsze obawy dotyczące zerwania przez niego więzadła krzyżowe w prawej nodze.

Jacek Kiełb został niezwłocznie poddany stosownemu zabiegowi i teraz będzie musiał pauzować od 6 do 8 miesięcy. Ta diagnoza zmusiła władze Korony Kielce do znalezienia wartościowego zastępcy dla kontuzjowanego zawodnika.

Klub z województwa świętokrzyskiego postawiony pod ścianą nie mógł sobie pozwolić na podjęcie negocjacji i dlatego zdecydował się aktywować klauzulą znajdują się w kontrakcie Dawida Błanika z Sandencją Nowy Sącz i w ten sposób wypełniła w kadrze Dominika Nowaka lukę po swoim kapitanie.

Były gracz GKS-u Tychy, Pogoni Szczecin, Odry Opole i GKS-u Bełchatów trafił do zespołu z województwa małopolskiego w styczniu bieżącego roku i w ekspresowym tempie stał się jedną z wiodących postaci w drużynie prowadzonej przez Dariusza Dudka za sprawą pięciu strzelonych goli oraz zanotowanych asyst, z czego trzy trafienia i jedno otwierające podanie zaliczył w trwającym sezonie, w 22 meczach.

24-latek podpisał z nowym pracodawcą kontrakt do 30 czerwca 2023 roku z opcją jego przedłużenia o dodatkowe 12 miesięcy.