Dla Zemana jest to oczywiście powrót nie tylko na ławkę trenerską, ale też do samej Pescary, w której pracował w latach 2011-2012 oraz 2017-2018.
Czech od 1974 roku wypracował sobie status postaci kultowej we Włoszech. Jego często bezkompromisowy styl, niezwykle barwne wypowiedzi i nowe rozwiązania taktyczne dały mu ogromną popularność.
Pracował w wielu klubach, chociaż tylko trzy razy poza Italią - w Fenerbahçe, Crvenej zveździe oraz Lugano. Gorące tereny w Stambule i Belgradzie nie były mu jednak pisane do podbicia, bo w pierwszym miejscu przepracował jedenaście spotkań, w drugim - zaledwie pięć. W Szwajcarii zresztą też się rozczarował, przepracowując sezon, ale kończąc go na dziewiątej lokacie.
Kiedy jednak piłkarze w pełni „kupowali” jego często kontrowersyjne pomysły, działy się rzeczy bardzo ciekawe - tak jak w Foggii w latach 1989-1994, w Lazio w 1994-1997 czy Pescarze w 2011-2012. Nigdy jednak po mistrzostwo Włoch nie sięgnął, chociaż najbliżej tego był w sezonie 1994/1995, gdy Lazio (wówczas też zameldował się w półfinale Pucharu Włoch i ćwierćfinale Pucharu UEFA) znalazło się na drugiej lokacie, jednak ze stratą aż dziesięciu punktów do Juventusu.
Bramki Pescary z sezonu 2011/2012:
Teraz Zeman wraca do dobrze mu znanej Pescary. Zastaje ją na trzeciej pozycji w grupie C trzeciej włoskiej ligi, ale już bez szans na bezpośredni awans ze względu na 28 punktów straty do liderującego Catanzaro. Nic jednak straconego, bo drużynę czekają długie baraże.
Tradycyjnie Czech podpisuje umowę do końca sezonu z opcją przedłużenia na następny. Po zakończeniu sezonu będzie zaraz po 76. urodzinach, więc prolongata stanowiłaby interesujący prezent.
Zaprezentowany w Pescarze został w poniedziałek rano, a o 15 poprowadził pierwszy trening.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
