OFICJALNIE: Legia Warszawa z następnym transferem! Niczym Maxi Oyedele

Legia Warszawa zaprezentowała nowego pomocnika. Po potwierdzeniu transferu Damiana Szymańskiego w jej szeregi wstąpił jeszcze utalentowany Henrique Arreiol.

Michał Żewłakow niemalże do samego końca utrzymał ten transfer w tajemnicy. Media odkryły temat, gdy ten był już w zasadzie sfinalizowany.

Już oficjalnie do zespołu 15-krotnego mistrza Polski dołączył Henrique Arreiol.

Nominalny defensywny pomocnik szkolił się od 2018 roku w strukturach Sportingu. Ostatecznie czterokrotnie udało mu się wystąpić w pierwszej drużynie portugalskiego giganta.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Jak wynika z komunikatu, 20-latek podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2029 roku. Wcześniej nie chciał przedłużyć umowy z klubem z Lizbony, dlatego na Łazienkowską trafi na zasadzie wolnego transferu. 

Henrique Arreiol piłkarzem Legii Warszawa!

Utalentowany pomocnik podpisał z klubem kontrakt do 2029 roku. pic.twitter.com/RmMiNlIL2S

— Legia Warszawa 🏆 (@LegiaWarszawa) August 15, 2025

To z pewnością bardzo ciekawy ruch. Mowa o młodym zawodniku uznawanym za spory talent. Przypomina to nieco wcześniejszy transfer Maxiego Oyedele z Manchesteru United.

- Jest to kreatywny zawodnik, który gra na pozycji defensywnego pomocnika, natomiast może też grać jako kreatywna ósemka. Tym transferem chcieliśmy pomyśleć trochę o przyszłości i pozyskać piłkarza, który może wejść do pierwszej drużyny, rozwijać się w niej i przynieść korzyści zarówno dla drużyny, jak i dla klubu - oznajmił Michał Żewłakow. 

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do klubu z taką historią. Bardzo dobrze czuje się z piłką i określiłbym siebie jako technicznego piłkarza. Z drugiej dobrze czuję się też w pojedynkach siłowych, dzięki czemu dobrze sprawdzam się zarówno w ataku, jak i w obronie - dodał sam pomocnik.

Urodzony w Santa Cruz zawodnik będzie występował z numerem szóstym na plecach.