OFICJALNIE: Marek Gołębiewski odchodzi z Legii Warszawa. Czas na ambitne wyzwanie!

Chrobry Głogów przystąpi ponownie do walki o awans do Ekstraklasy, lecz tym razem za sterami będzie stał Marek Gołębiewski, który zastąpił Ivana Đurđevicia.

Drużyna z Dolnego Śląska dosłownie otarła się o awans do Ekstraklasy. W tabeli I Ligi zajęła co prawda szóste miejsce, ale wystarczyło to, by wziąć udział w play-offach o awans. Tam udało się pokonać faworyzowaną Arkę Gdynia, a w finale głogowianom przyszło się zmierzyć z Koroną Kielce. Tym razem zabrakło jednak szczęścia - mimo prowadzenia do przerwy 2:1, kielczanie odrobili straty i w samej końcówce dogrywki przypieczętowali swój awans.

Po tym meczu zespół opuścił Ivan Đurđević, który otrzymał swoją drugą szansę w Ekstraklasie i objął ekipę Śląska Wrocław. Chrobry Głogów zdecydował się zastąpić go Markiem Gołębiewskim, który podpisał kontrakt do końca zbliżającego się sezonu.

Szkoleniowiec jeszcze w zeszłym roku był związany z Legią Warszawa. Nominalnie miał trenować jedynie rezerwy stołecznego klubu, lecz sytuacja w ligowej tabeli doprowadziła do zwolnienia Czesława Michniewicza i to właśnie Marek Gołębiewski początkowo go zastępował. Mimo starań nie udało mu się jednak poprawić sytuacji zespołu, który długo utrzymywał się w strefie spadkowej.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Jarosław Królewski docenił trzy polskie kluby. „Tam jest mnóstwo talentów”

Next

Trener miał okazję prowadzić „Wojskowych” w 11 meczach Ekstraklasy, Ligi Europy i Pucharu Polski. Zwycięsko wychodził przy trzech okazjach. Ostatecznie miejsca ustąpił Aleksandarowi Vukoviciowi, a sam powrócił do zespołu rezerw Legii. Teraz będzie mógł wykonać kolejny krok do przodu w swojej karierze i spróbuje swoich sił w I Lidze, z perspektywą dalszego awansu.