OFICJALNIE: Niemal pewny spadkowicz Ligue 1 ponownie zmienił trenera

Montpellier wydało oficjalny komunikat o rozstaniu z trenerem Jean-Louisem Gassetem za obopólnym porozumieniem.

Sytuacja klubu z Ligue 1 jest fatalna. „La Piallade” to główni kandydaci do zaliczenia degradacji z całego elitarnego grona. W tabeli zajmuje ostatnie 18. miejsce z dorobkiem zaledwie 15 punktów.

Gasset został przyjęty na stanowisko szkoleniowca w październiku 2022 roku. Przerwał emeryturę i zastąpił Michela Der Zakariana.

Sytuacja przez tak długi okres wcale nie uległa poprawie – wręcz przeciwnie.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Żewłakow aż się „przeraził”. On zarabia w Legii Warszawa nawet 130 tysięcy złotych miesięcznie

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

Porozumienie Arkadiusza Milika

Next

Na sześć kolejek przed końcem zmagań „niebiesko-pomarańczowi” tracą 11 punktów do miejsca barażowego o utrzymanie i 12 do bezpiecznej strefy. Sam 71-latek ostatnio powiedział, że nie ma już „żadnych nadziei” na przetrwanie.

Gwoździem do trumny okazała się niedzielna porażka 0-2 z Le Havre. Bilans Gasseta należy podsumować trzema zwycięstwami, dwoma remisami i 15 przegranymi.

W przeszłości taktyk odpowiadał za wyniki również w Olympique'u Marsylia, reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej, Bordeaux, AS Saint-Étienne, FC Istres oraz Caen. Sprawował też rolę asystenta trenera w reprezentacji Francji czy PSG. Za sterami Montpellier zasiadał po raz trzeci.

Zmierzająca ku spadkowi drużyna w kampanii 2011/2012 sensacyjnie sięgnęła po jedyne w swojej historii mistrzostwo kraju. Wówczas kadrę uzupełniali tacy piłkarze, jak Olivier Giroud, Younès Belhanda czy Mapou Yanga-Mbiwa.

Klub na razie nie poinformował, kto będzie zarządzał szatnią przez pozostałe tygodnie.