OFICJALNIE: Ofensywa transferowa Shenzhen FC. Jordi Cruyff na dużych zakupach

Drużyna prowadzona przez Jordiego Cruyffa, Shenzhen FC, nie próżnowała na rynku transferowym, zatrudniając trzech piłkarzy, którzy pokazali się już wcześniej z dobrej strony w Chinese Super League - Mubaraka Wakaso, Franka Acheamponga i Alana Kardeca.

Działacze trzynastego zespołu poprzedniego sezonu ligi chińskiej chcą, aby tegoroczne rozgrywki były znacznie lepsze dla Shenzhen. Aby to było możliwe, postanowili konkretnie wzmocnić zespół.

Skorzystali z bankructwa aktualnego mistrza Chin, Jiangsu FC, i sprowadzili do zespołu Mubaraka Wakaso. 30-latek podpisał kontrakt do 31 grudnia 2024 roku. Oczywiście do zespołu dołączył w ramach darmowego transferu.

Ghańczyk ma bogate doświadczenie z gry w Europie. Może się pochwalić grą dla takich zespołów jak Elche, Villarreal, Espanyol, Rubin Kazań, Celtic Glasgow, Las Palmas, Panathinaikos, Granada, Deportivo Alavés. Inna sprawa, że nigdzie nie potrafił zagrzać na dłużej miejsca. Dłużej niż rok spędził jedynie w Elche i Alavés, w latach 2011-2017 co roku zmieniał klub.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Środkowy pomocnik zna już realia ligi chińskiej, ponieważ od 18 stycznia 2020 roku reprezentował Jiangsu FC. W barwach tego zespołu przeżył najpiękniejszy i najgorszy moment w historii klubu. Sięgnął po pierwsze (i zarazem ostatnie) w historii klubu mistrzostwo Chin, ale też doświadczył upadku klubu, do którego doszło ze względu na problemy finansowe. W mistrzowskim sezonie zagrał w 18 meczach i zaliczył jedną asystę.

Wakaso w ekipie Jiangsu przez większość swojego pobytu nie dostawał wynagrodzenia, ale w Shenzhen odbije sobie te straty. W nowym zespole będzie zarabiał 2 miliony dolarów rocznie. Jest to świetna oferta, ponieważ nawet w Jiangsu miał (słowo-klucz) zarabiać 1,5 miliona dolarów rocznie.

Wakaso w Shenzhen spotka rodaka, Franka Acheamponga, który również dołączył do zespołu 12 kwietnia. Skrzydłowy także podpisał kontrakt do końca 2024 roku. Tym, co łączy jego i Wakaso, jest również kwota, którą musiał zapłacić za niego klub. Acheampong także jest bohaterem wolnego transferu, dołączył do Shenzhen po opuszczeniu Tianjin Teda.

- Wiele klubów z Europy oraz Zatoki Perskiej było zainteresowanych Frankiem. Ostatecznie okazało się, że Shenzhen przedstawia najbardziej ekscytujący projekt. Frank zgodził się na czteroletnią umowę, ponieważ jego ambicje i ambicje klubu pasowały do siebie całkiem nieźle. Frank dołoży wszelkich starań, aby zbudować tam dziedzictwo, tak jak zrobił to w Tianjin - powiedział agent Acheamponga, Oliver Konig.

Ghańczyk spędził trzy lata w Tianjin Teda, gdzie zrobił duże wrażenie, strzelając 34 gole w 86 występach. Reprezentant Ghany w swoim pierwszym sezonie odegrał ogromną rolę w utrzymaniu Tianjin Teda, strzelając 17 bramek w 26 występach we wszystkich rozgrywkach.

Acheampong ma dużo mniejsze doświadczenie w Europie niż Wakaso. Na Starym Kontynencie występował jedynie w barwach RSC Anderlecht. W Jupiler Pro League strzelił 11 goli i zaliczył 13 asyst w 83 spotkaniach.

Shenzhen FC na tym nie poprzestało i ogłosiło w poniedziałek również podpisanie kontraktu przez Alana Kardeca. Brazylijczyk gra w Chinach od 2016 roku. Do ekipy prowadzonej przez Jordiego Cruyffa dołączył z Chongqing Liangjiang Athletic. W Chinese Super League zagrał już w 100 meczach, w których strzelił aż 54 gole i dorzucił do tego 13 asyst. 32-latek to uznana postać w chińskiej lidze i duże wzmocnienie ataku ekipy z Shenzhen Universiade Sports Centre Stadium.

MICHAŁ NIKLAS