OFICJALNIE: Sevilla gotowa pozwać Barcelonę!

2018-08-12 09:22:01; Aktualizacja: 6 lat temu
OFICJALNIE: Sevilla gotowa pozwać Barcelonę! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sevilla | Mundo Deportivo

Sevilla wydała oświadczenie, w którym informuje, że zawczasu przygotowuje się do walki prawnej przeciwko Barcelonie.

Dziś wieczorem rozegrany zostanie Superpuchar Hiszpanii, w którym mistrz i zdobywca Copa del Rey, Barcelona, podejmie finalistę krajowego pucharu - Sevillę. Już teraz wiadomo, że będzie to spotkanie wyjątkowe, ponieważ po raz pierwszy zostanie rozegrane poza granicami Hiszpanii, w Maroku. Atmosfera powoli się zagęszcza, ale w Sewilli jest ona wyjątkowo napięta, a to ze względu na decyzję hiszpańskiego związku piłkarskiego.

RFEF postanowiło pójść na rękę klubom i w niemalże ostatniej chwili poinformowało, iż w starciu nie będzie obowiązywać limit piłkarzy spoza Unii Europejskiej. Do tej pory takich piłkarzy można było wystawić jedynie trzech, a nagłą zmiana przepisu, zdaniem Sevilli, znacznie bardziej sprzyja Katalończykom.

„Sevilla FC jest zaskoczona komunikatem RFEF, który został wydany na zaledwie 24 godziny przed Superpucharem. Mowa w nim o tym, że wszyscy zawodnicy spoza Unii Europejskiej będą mogli zostać zgłoszeni do gry, choć wcześniej było jasne, że będzie można wystawić ich tylko trzech” - napisali „Los Nervionenses” za pośrednictwem mediów społecznościowych.

„Prawnicy naszego klubu przyglądają się sprawie i jeśli Barcelona wystawi więcej niż trzech piłkarzy spoza Unii Europejskiej, w odpowiednim czasie zostanie złożona skarga”.

„Mundo Deportivo” przygląda się sytuacji kadrowej Barcelony. Do niedawna w zespole było sześciu zawodników, którzy byli uznawani jako gracze spoza UE, ale jeden z nich, Yerry Mina, odszedł kilka dni temu do Evertonu. Wraz z kadrą na mecz uda się również Marlon, ale on akurat ma nie zagrać. Oznacza to, że w zespole pozostaje czterech zawodników, którzy nie mają paszportu kraju z Unii: Malcom, Arthur, Arturo Vidal oraz Philippe Coutinho. Z tym ostatnim sprawa jest nieco kontrowersyjna, ponieważ o ile faktycznie nie przyjął on obywatelstwa europejskiego kraju, jego żona jest Portugalką, co teoretycznie ma mu pozwalać występować jako piłkarz z UE.