Patryk Klimala uwielbia derby. Dziesiąty gol napastnika w tym sezonie [WIDEO]

Patryk Klimala ponownie wpisał się na listę strzelców w derbach Sydney. Gol otwierający wynik okazał się jednak niewystarczający do odniesienia zwycięstwa.

Sydney FC wyszło z planem, aby od początku przejąć inicjatywę i tworzyć akcje na połowie przeciwnika. Jedna z nich zakończyła się sukcesem. Już w siódmej minucie po świetnym zrozumieniu z Anthonym Cáceresem wypożyczony ze Śląska Wrocław napastnik urwał się obrońcom i w akcji sam na sam z bramkarzem bez problemu umieścił piłkę w siatce.

MY GOODNESS 🤤🔥 It’s a piece of 𝗺𝗮𝗴𝗶𝗰 that opens the scoring in the Sydney Derby!

A special ball from Anthony Caceres. A cheeky celebration in front of the RBB from Patryk Klimala. What a goal from @SydneyFC!

Watch The #SydneyDerby live NOW on Paramount+ and 10 Bold 📺 pic.twitter.com/xhhtynOvCe

— Isuzu UTE A-League (@aleaguemen) February 8, 2025

Tym samym 26-letni wychowanek Jagiellonii Białystok zdobył już 10. bramkę we wszystkich rozgrywkach na rzecz „Sky Blues”. Co więcej, to trzecie trafienie w trzecim spotkaniu przeciwko Sydney Western.

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia zimowego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

Dwie oferty kupna Górnika Zabrze

„Lech Poznań zrobi transfer za cztery miliony euro”

Vladan Kovačević wraca do Ekstraklasy

Górnik Zabrze szaleje. Transfer prosto z mistrza Niemiec [OFICJALNIE]

Wieczysta Kraków straci właściciela na rzecz Wisły Kraków? Niezmienny cel sternika drugoligowca

Klub z Ekstraklasy chce mocno Mariusza Stępińskiego. „Jest na naszej liście. Znamy jego sytuację”

Next

Miny kibiców zgromadzonych na Allianz Stadium zrzedły błyskawicznie. Wystarczyły w zasadzie sekundy, aby do wyrównania doprowadził Zachary Sapsford. Do przerwy gospodarze przegrywali 1-2 po samobójczym golu Rhyana Granta.

Klimala został na murawie do ostatniego gwizdka, aby starać się ratować sytuację. W wymianie cios za cios kolejny raz górą byli jednak goście. Jeszcze w 47. minucie, zaraz po wznowieniu drugiej połowy prowadzenie podwyższył Sapsford i to napastnik po drugiej stronie barykady wyrastał na bohatera derbów.

Później doszło do zwrotu akcji. Kontaktowego gola tuż przed doliczonym czasem strzelił jeszcze Adrian Segecic, a przed końcowym gwizdkiem rezultat zdążył wyrównać asystent przy trafieniu Klimali.

W umowie między Śląskiem a Sydney FC zawarto klauzulę wykupu byłego młodzieżowego reprezentanta „Biało-Czerwonych”. Wicemistrzowie Polski do 30 czerwca pokrywają połowę jego wynagrodzenia.