Pep Guardiola o sytuacji Manchesteru City. „To się nie wydarzy na 99,99 procent”

2024-02-10 09:42:56; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
Pep Guardiola o sytuacji Manchesteru City. „To się nie wydarzy na 99,99 procent” Fot. Ververidis Vasilis / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Sky Sports

Pep Guardiola, szkoleniowiec Manchesteru City, powiedział na konferencji prasowej przed spotkaniem z Evertonem, że szanse jego drużyny na ponowne zdobycie „potrójnej korony” są niemal zerowe.

Drużyna Hiszpana znajduje się na dobrej drodze, aby skopiować wyczyn z poprzedniego sezonu, na przestrzeni kilku tygodni sięgała po Puchar Anglii, mistrzostwo Anglii oraz Puchar Europy.

Czy uda się jej powtórzyć ten sukces? Guardiola tonuje nastroje, ciesząc się z innych pomniejszych momentów składających się na świetną dyspozycję kadry.

– To bajka. Powtórzenie tego wyczynu jest jeszcze bardziej skomplikowane. Teraz postaramy się pokonać Everton. Zobaczymy, co potem, ale prawdopodobieństwo na niezdobycie potrójnej korony wynosi obecnie 99,99 procent. Nikomu przecież nie udało się powtórzyć tego drugi sezon z rzędu – wyliczył Hiszpan.

– Gdyby to było takie proste, inny zespół, jak niegdyś United, już by tego dokonał. To, co mnie ostatnio najbardziej satysfakcjonuje to celebracja zwycięstwa nad Luton Town, kiedy wyszliśmy z tarapatów [wyjazdowa wygrana 2:1 po gonieniu wyniku w grudniu – przyp. red.] lub pokonanie Brentfordu, z którym nie wygraliśmy w zeszłym sezonie.

– Piłkarze wiedzą, jak jest trudno i jak trudno jeszcze będzie. Cieszę się, że nadal jesteśmy w grze i mam nadzieję, że to samo uczucie będzie nam towarzyszyć w marcu, kwietniu i w maju. To nasz cel – podsumował.

Już w następnym tygodniu w 1/8 finału Ligi Mistrzów obrońcy trofeów zapoczątkują dwumecz z FC Kopenhagą.

Pod koniec lutego zmierzą się na wyjeździe z Luton Town w piątej rundzie Pucharu Anglii.

Teraz Manchester City podejmie Everton (10 lutego) o 13:30. Zwycięstwo zapewni „Obywatelom” pozycję lidera Premier League, przynajmniej do ostatniego gwizdka spotkania Liverpool – Burnley.