Peszko blisko Wisły Kraków, a mógł trafić do... ligi okręgowej

Kilka dni temu Lechia Gdańsk poinformowała, że z drużyną rozstanie się kilku jej piłkarzy. W tej grupie znaleźli się Rafał Wolski, Artur Sobiech oraz Sławomir Peszko. Ten ostatni prawdopodobnie zanotuje miękkie lądowanie i trafi pod Wawel.

Od samego początku zresztą niemalże pewne było, że skrzydłowy trafi do Krakowa. W grze o jego podpis były bowiem dwa kluby. Mowa o Wiśle Kraków oraz Wieczystej Kraków. O ile propozycja ze strony tych pierwszych nie powinna nikogo dziwić, o tyle obecność w tej dwójce drużyny prowadzonej przez Przemysława Cecherza może budzić duże zaskoczenie.

Po głębszej analizie ta sytuacja nie powinna nikogo dziwić. Osobą, która stoi za tym zespołem jest bowiem małopolski biznesmen, Wojciech Kwiecień, który zresztą swego czasu ratował trzynastokrotnego mistrza Polski z finansowej opresji. Tym razem chciał jednak samemu namieszać na rynku.

Z naszych informacji wynika, że Peszko był rzeczywiście skłonny przystać na możliwość dołączenia do Wieczystej. Ostatecznie jednak Wisła podbiła ofertę i ten zdecydował się z niej skorzystać. Mimo to przedstawiciel klasy okręgowej złożył byłemu reprezentantowi Polski lepszą propozycję.

34-latek w przyszłym tygodniu ma parafować z drużyną prowadzoną przez Artura Skowronka kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2021 roku.

W tym sezonie skrzydłowy rozegrał na ligowych boiskach 18 meczów. Strzelił w tym czasie trzy gole. Ponadto zanotował dwie asysty.

Wieczysta Kraków występuje na co dzień w krakowskiej lidze okręgowej (szósty poziom rozgrywkowy w naszym kraju) i plasuje się w tabeli swojej grupy na drugim miejscu.