Piątek: Nie tylko Polak na celowniku Tottenhamu. „Koguty” chcą dwóch napastników!

2020-01-14 08:39:54; Aktualizacja: 4 lata temu
Piątek: Nie tylko Polak na celowniku Tottenhamu. „Koguty” chcą dwóch napastników! Fot. FotoPyk
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: The Independent

Tottenham przeczesuje rynek w poszukiwaniu wzmocnień. Kontuzja Harry'ego Kane'a sprawiła, że potrzebny jest w szczególności nowy napastnik, ale w przypadku ewentualnego transferu Krzysztof Piątek od razu może otrzymać konkurencję.

José Mourinho znalazł się w niełatwej sytuacji. Kontuzja wykluczyła Harry'ego Kane'a co najmniej do kwietnia, a to sprawia, że klub poszukuje jego następcy. Portugalczyk nadal wierzy, że uda mu się odratować trudny sezon, a jednym z jego asów w rękawie może okazać się Krzysztof Piątek. Polak nie jest już szczególnie potrzebny w Milanie, gdzie postawiono na Zlatana Ibrahimovicia.

Negocjacje w sprawie byłego gracza Cracovii trwają w najlepsze, ale Piątek prawdopodobnie nie będzie osamotniony. „The Independent” informuje, że Tottenham poszukiwał snajpera jeszcze wtedy, gdy Kane był zdrowy. Menedżer uznał, iż posiadanie odpowiedniego zmiennika dla angielskiego strzelca jest koniecznością, dlatego teraz zamierza sprowadzić zarówno nominalnego następcę 26-latka, jak i zmiennika.

Na liście, oprócz Piątka, znajduje się choćby Edinson Cavani. Urugwajczyk powoli kończy swoją przygodę z Paris Saint-Germain, pytanie jednak czy uczyni to już teraz, czy dopiero latem, gdy będzie już wolnym zawodnikiem. Najbliżej jego pozyskania jest aktualnie Atlético Madryt, lecz „Koguty” chcą przynajmniej spróbować pozyskać „Matadora”. Przeszkodzić w tym mogą jego wysokie wymagania finansowe.

Co ciekawe, sytuacja londyńczyków sprawia, że to sami agenci zgłaszają kandydatury swoich klientów. W ten sposób Tottenhamowi zaoferowano usługi choćby dobrze znanego w „Spurs” Fernando Llorente czy też Christiana Benteke. Doświadczeni zawodnicy byliby dobrą opcją do roli zmienników.

Klub chce podjąć decyzję na spokojnie, biorąc przy tym pod uwagę całokształt sytuacji. Należy pamiętać, że kogokolwiek „Spurs” nie sprowadzą tej zimy, nominalnym pierwszym napastnikiem prawdopodobnie pozostanie Harry Kane. Konkurencja w składzie nikomu nie powinna zaszkodzić, ale menedżer i działacze muszą brać pod uwagę, że każdy z zawodników będzie chciał rozgrywać konkretne minuty.