Pierwszy występ Turka w historii Manchesteru United. Zawodnik nie kryje dumy

Manchester United w czwartej rundzie Pucharu Anglii pokonał Newport County 4:2, a swój debiutancki występ zanotował Altay Bayındır.

Latem „Czerwone Diabły” przeprowadziły rewolucję na pozycji bramkarza. Odszedł podstawowy zawodnik David de Gea, sprzedany został Dean Henderson, a Jack Butland wrócił do Stoke City.

W tej sytuacji klub sięgnął po André Onanę i Altaya Bayındıra.

Były kluczowy piłkarz Fenerbahçe (40 występów oraz 14 czystych kont w poprzednim sezonie) to pierwszy Turek w historii Manchesteru United.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Jak dotąd 25-latek jedynie oglądał grę kolegów z poziomu ławki rezerwowych.

Wyjazd Onany na Puchar Narodów Afryki 2023 sprawił, że Erik ten Hag musiał wybrać kogoś innego.

Holenderski menedżer zdecydował, że przeciwko Newport County od początku między słupkami stanie Bayındır.

Golkiper wpuścił dwa gole, ale jego zespół wygrał ostatecznie 4:2 i awansował do następnej rundy Pucharu Anglii.

Ośmiokrotny reprezentant Turcji nie krył dumy z występu.

– Zagrałem po raz pierwszy i czuję się bardzo dobrze. To wielki klub o światowej sławie – wyznał.

Teraz zawodnik stawia przed sobą następny cel. To mecz na własnym stadionie.

– To oczywiste, że chcę grać w tym wspaniałym zespole, przy takiej atmosferze na Old Trafford. Chcę zagrać tam z kibicami obecnymi na trybunach – oświadczył.

Jak dotąd przedstawiciel Premier League nie poznał jeszcze nazwy następnego rywala.