Piłkarz Legii Warszawa nie wytrzymał. Zareagował na karygodne zachowanie kibiców ŁKS-u Łódź

Kibice ŁKS-u Łódź w trakcie spotkania Ekstraklasy z Legią Warszawa rzucali w jej zawodników śnieżkami. Nie podobało się to Radovanowi Pankovowi.

Zimowa aura najwyraźniej przywołała u kibiców kilku rodzimych klubów wspomnienia z dzieciństwa. To nie pierwszy raz, gdy jesteśmy w ostatnim czasie świadkami rzucania z trybun śnieżkami w kierunku piłkarzy. W niedzielę robili to sympatycy ŁKS-u Łódź, do którego na mecz przyjechała Legia Warszawa.

W samej końcówce spotkania zareagował na to środkowy obrońca gości Radovan Pankov. Serb po prostu rzucił w stronę kibiców piłką, za co został ukarany żółtą kartką. Doszło też do spięcia między zawodnikami obu ekip.

„Pankov nie wytrzymał i rzucił piłką w kibiców - nie powinien był tego robić i dostał za to kartkę. Ale po co te prowokcje? Kibice niech ograniczą się do kibicowania, robienia zdjęć, śpiewania i krzyczenia, ale rzucanie śnieżek na zawodników jest po prostu karygodne” - ocenił całą sytuację Błażej Łukaszewski z Meczyki.pl.

Samo spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Na trafienie Jędrzeja Zająca (piłka odbiła się od niego po strzale Daniego Ramíreza) odpowiedział Paweł Wszołek. Legioniści atakowali, ale nie zdołali strzelić drugiego gola.

Legia ma w tym momencie 29 punktów w tabeli Ekstraklasy, a ŁKS - dziewięć.

Nie rozumiem klaunów siedzących na trybunach nieustannie rzucających śnieżkami w piłkarzy. Śnieg pierwszy raz w życiu zobaczyli i nie wiedzą jak się z nim obchodzić?

Za każdym razem, gdy widzę takie sytuacje w naszej lidze to ogarnia mnie poczucie niesamowitej żenady. Pankov… pic.twitter.com/CTxAu8a2gh
— Błażej Łukaszewski (@BlazLukaszewski) December 10, 2023