Piłkarz NK Olimpija Lublana wspomina swój czas w Jagiellonii Białystok: Sporo tam przeszedłem

2024-12-19 09:22:33; Aktualizacja: 2 godziny temu
Piłkarz NK Olimpija Lublana wspomina swój czas w Jagiellonii Białystok: Sporo tam przeszedłem Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

W czwartkowy wieczór Jagiellonia Białystok zmierzy się u siebie z NK Olimpiją Lublana. W słoweńskim zespole występuje Justus Lasickas, który w przeszłości reprezentował barwy „Dumy Podlasia” - te czasy wspomniał w rozmowie z TVP Sport.

W czwartkowy wieczór rozstrzygnie się, czy Jagiellonia Białystok zakończy zmagania w topowej ósemce fazy ligowej Ligi Konferencji.

Podopieczni Adrian Siemieńca w poprzedniej kolejce niespodziewanie przegrali na wyjeździe 0:1 z FK Mladá Boleslav, a teraz przyjdzie im się zmierzyć z NK Olimpiją Lublana, czyli zespołem, który po pięciu kolejkach ma na koncie dziewięć punktów i także poważnie myśli o znalezieniu się w najlepszej ósemce.

Zawodnikiem słoweńskiego klubu jest Justus Lasickas, który w sezonie 2018/2019 reprezentował barwy Jagiellonii Białystok, ale nie była to udana przygoda - w barwach „Dumy Podlasia” zanotował jedynie dwa występy. Czas spędzony w Polsce wspominał w rozmowie z TVP Sport.

– To było ciekawe doświadczenie dla mnie, gdy byłem w Jagiellonii. Byłem częścią tego klubu przez niedługi czas. Urosłem piłkarsko w Białymstoku. Sporo przeszedłem w Jagiellonii. Przydarzyła mi się też kontuzja. Nie był to zbyt udany okres sportowo w mojej karierze. Pamiętam jednak, że mieliśmy wtedy bardzo dobrą drużynę, bo w „Jadze” grali wówczas na przykład Przemysław Frankowski czy Karol Świderski, którzy dziś świadczą o sile reprezentacji Polski. Cieszę się z sukcesów Jagiellonii. Śledzę poczynania tego klubu – powiedział 27-latek.

Lasickas jest prawym obrońcą, a jego bilans w Olimpiji, w której występuje od ponad dwóch lat, to cztery bramki i trzy asysty w 86 spotkaniach. Z kolei w reprezentacji Litwy ma na koncie 57 występów i często pełni funkcję jej kapitana.

Wszystkie wypowiedzi Justusa Lasickasa można przeczytać tutaj.