Piłkarz Wieczystej Kraków mocno zaskoczył. „W III lidze było trudniej niż w Ekstraklasie”

2024-07-20 10:54:23; Aktualizacja: 2 godziny temu
Piłkarz Wieczystej Kraków mocno zaskoczył. „W III lidze było trudniej niż w Ekstraklasie” Fot. Wieczysta Kraków
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: TVP Sport

Wieczysta Kraków lada moment rozpocznie bój na drugoligowych boiskach. Pomoże jej w tym doświadczony Tomasz Swędrowski, który zimą trafił do niej z Ruchu Chorzów. W rozmowie z TVP Sport przyznał on, że jego zdaniem rywalizacja w III lidze była bardziej wymagająca od tej, z którą spotkał się w Ekstraklasie.

Wieczysta Kraków to piłkarski projekt, który na przestrzeni ostatnich lat nieustannie dąży do wyznaczonego przez siebie celu. Poprzednią kampanię drużyna ta zakończyła na pozycji lidera III ligi grupy 4, co wiązało się z jej bezpośrednim awansem na szczebel centralny.

Zmagania na drugoligowych boiskach rozpocznie ona już w sobotę 20 lipca o godzinie 14:45. Wtedy beniaminek z Krakowa zmierzy się na własnym stadionie z Resovią Rzeszów, która w ubiegłym sezonie zanotowała spadek z zaplecza Ekstraklasy.

Podczas letniego okna w szeregach Wieczystej doszło do sporych zmian, które w jej przypadku nie są niczym zaskakującym. Nie zabrakło oczywiście gorących transferów z udziałem graczy, którzy mogą pochwalić się występami w Ekstraklasie. Takimi są między innymi Lisandro Semedo, Michał Feliks czy też Michał Koj.

Jeszcze zimą, kiedy występowała ona na poziomie III ligi, zdołała również pozyskać Tomasza Swędrowskiego z Ruchu Chorzów, który w krajowej elicie rozegrał łącznie 19 spotkań.

30-latek w ostatniej rozmowie z TVP Sport podzielił się całkiem zaskakującym stwierdzeniem, bowiem w jego opinii rywalizacja w III lidze sprawiła mu większe trudności niż ta, z którą spotkał się podczas spotkań w krajowej elicie.

- Muszę przyznać, że w III lidze było trudniej niż w Ekstraklasie. W dużym stopniu wpływ na to miała jakość boisk, ale trzeba wspomnieć też o podejściu rywali. Każdy dodatkowo motywował się na spotkania z Wieczystą. Na to jednak się nastawiałem. Wiedziałem, że nie będzie łatwo i że punkty będziemy musieli wydzierać - powiedział.

Cała rozmowa z Tomaszem Swędrowskim jest dostępna tutaj.