Piotr Zieliński: Jak przegrywasz 0-2 po dwóch minutach, to chyba śpisz
2023-03-24 23:14:24; Aktualizacja: 1 rok temuPolska w pierwszym meczu eliminacji do EURO 2024 przegrała z Czechami 1:3. Wynik ten na gorąco skomentował Piotr Zieliński.
Gospodarze zawodów podczas dzisiejszego starcia zupełnie zaskoczyli ustawieniem i ofensywnym nastawieniem przyjezdnych. Biało-czerwoni stracili dwa gole w pierwszych trzech minutach.
Kibice liczyli, że sygnał do odrabiania dadzą kluczowi piłkarze, jak Robert Lewandowski czy Piotr Zieliński.
Ten ostatni pod koniec zawodów popisał się umiejętnościami technicznymi, ale trudno powiedzieć, aby był wiodącą postacią.Popularne
Ostatecznie mecz zakończył się przegraną w stosunku 1:3. Gola dla Polski strzelił Damian Szymański.
„Zielu” po ostatnim gwizdku nie szczędził dla siebie i partnerów gorzkich słów.
– Nie można tak zaczynać meczu. Jeszcze przed meczem sobie mówiliśmy, ze oni mają groźne te rzuty z autu, daleko rzucają. Zabrakło drugiej linii, żeby trochę przyblokować zawodnika, a jak już nabiegli, to naszym zawodnikom ciężko było wygrać pojedynek powietrzny. Nie no, tak nie można grać. No niestety, dwie minuty, 2-0, to nie może się więcej przydarzyć – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
– Trener kazał wszystkim podnieść głowę. Zaczyna się druga połowa, to dla nas musi być nowy mecz. Chcieliśmy wyjść i zagrać lepiej. Troszkę to wyglądało lepiej, ale nie stwarzaliśmy jakichś groźnych sytuacji. Gdzieś dopiero w końcówce strzeliliśmy bramkę i jeszcze jedna czy dwie sytuacje się pojawiły. Na pewno stać nas na więcej, żebyśmy kreowali tę grę – zauważył.
– Czego zabrakło? Wszystkiego. Jak przegrywasz 0-2 po dwóch minutach, to chyba śpisz, a nie wychodzisz na mecz. Brakło koncentracji, agresywności, wszystkiego. Mógłbym wszystko wymienić, bo to nie może się przytrafić – podkreślił.
– Z Albanią zagramy już inny mecz i musimy wygrać to spotkanie – zakończył.
Podopieczni debiutującego Fernando Santosa trafili do grupy E. Naszymi przeciwnikami są jeszcze Wyspy Owcze, Mołdawia oraz Albania.
Z tą ostatnią zagramy w najbliższy poniedziałek.
***