Platini nie chce wspólnej ligi byłych krajów ZSRR

W grudniu z inicjatywą stworzenia takiego tworu, wystąpiły takie kluby jak: Zenit Sankt Petersburg, Anży Machaczkała czy CSKA Moskwa. Włodarze tych drużyn uważają, że poprzez połączenie tych lig podniosą zarówno ich prestiż, jak i poziom, który z kolei przełoży się na wyniki w europejskich pucharach.

Z identycznym pomysłem do UEFA zgłosili się też Czesi i Słowacy oraz kraje bałkańskie (Chorwacja, Serbia, Słowenia, Macedonia i Czarnogóra), które wspólną ligę chciałyby utworzyć z Bułgarią i Węgrami.

Na razie Michel Platini nie jest skłonny do takich dużych zmian, choć w Belgii i w Holandii pozwolił połączyć tamtejsze ligi kobiece.

- Zdaję sobie sprawę, że ligi w niektórych krajach mają problemy finansowe i w ten sposób chcą uatrakcyjnić swój produkt. To jednak nie dotyczy Rosji, która ma silną ligę, dlatego jestem przeciwny wyłączeniu z niej czołowych klubów - stwierdził Francuz.