Pochettino: Zanim umrę, chcę ponownie poprowadzić Tottenham i spróbować wygrać z nim choć jeden tytuł

Argentyńczyk został pozbawiony funkcji szkoleniowca popularnych „Kogutów” w drugiej połowie listopada ubiegłego roku ze względu na niezadowalające wyniki osiągane przez londyński zespół.

48-latek został zastąpiony przez José Mourinho i od tego momentu nie zdecydował się na powrót na ławkę trenerską. Wkrótce może to jednak ulec zmianie, ponieważ Mauricio Pochettino ma być kuszony olbrzymimi zarobkami przez przyszłych właścicieli Newcastle United.

Były opiekun między innymi Espanyolu oraz Southampton nie odnosi się na razie do tych plotek, ale w rozmowie z BT Sport zdradził, że chciałby w przyszłości dostąpić jeszcze zaszczytu poprowadzenia Tottenhamu.

- To była niesamowita podróż, choć zakończyła się w sposób, którego oczywiście nikt nie chciał. Ale w głębi serca jestem pewien, że nasze drogi w przyszłości znów się skrzyżują. Od dnia, w którym opuściłem klub, moim marzeniem jest tam wrócić i dokończyć pracę, której nie zakończyliśmy - powiedział Argentyńczyk.

- Byliśmy bardzo blisko blisko zdobycia wartościowych trofeów za zwycięstwo w Premier League oraz Lidze Mistrzów. Zatrzymaliśmy się, a ja nie mogę już się doczekać, aby iść dalej. Jestem bardzo zmotywowany do rozpoczęcia nowego projektu. Tottenham pozostaje jednak głęboko w moim sercu i chciałbym tam wrócić pewnego dnia, ponieważ ten klub i jego fani są wyjątkowi - dodał 48-latek.

- Może nastąpi to za pięć lat, może za dziesięć lat. Ale zanim umrę, chcę ponownie poprowadzić Tottenham i spróbować wygrać z nim choć jeden tytuł. Chcę poczuć, co znaczy zdobycie trofeum razem z tym klubem. To byłaby dla mnie okazja do odwdzięczenia się za miłość, którą kibice okazali nam od pierwszego dnia. To było niesamowite - zakończył Pochettino, który odpowiadał za wyniki osiągane przez „Koguty” w latach 2014-2019.