Podwójna tożsamość uczestnika Pucharu Narodów Afryki. To jednak nie jest 17-latek...

Wilfried Nathan Douala, jeden z 62 piłkarzy zawieszonych przez Kameruńską Federację Piłkarską (FECAFOOT), w rzeczywistości okazał się o co najmniej sześć lat starszym człowiekiem z inną tożsamością – ustalił francuski dziennik „Le Monde”.

O przedstawionej osobie jeszcze do niedawna było bardzo głośno za sprawą uczestnictwa w turnieju o Puchar Narodów Afryki. 17-letni – jak wówczas przypuszczano – zawodnik ojczystego Victoria United FC jawił się jako wielka przyszłość reprezentacji, która w swojej historii wywalczyła pięć kontynentalnych trofeów.

Selekcjoner Rigobert Song nie widział przeciwwskazań, aby znaleźć miejsce dla piłkarza, nawet kosztem sensacyjnej absencji Erica Maxima Choupo-Motinga.

Ostatecznie Douala nie otrzymał od opiekuna kadry choćby minuty na występ. Co więcej, nigdy nie znalazł się protokołach meczowych. „Nieposkromione Lwy” rozegrały łącznie cztery spotkania, odpadając w 1/8 finału z Nigerią.

Po kilku tygodniach od minionej imprezy wyszedł na jaw skandal. Kilkudziesięciu zawodników rywalizujących w lidze kameruńskiej posługuje się nieprawdziwymi danymi w dowodzie tożsamości. Z tym procederem na Czarnym Lądzie walczy się nie od dziś.

Dziennikarze „Le Monde” postanowili dokładniej przebadać sprawę najgłośniejszego oskarżonego. Według ich informacji, w rzeczywistości Wilfried Nathan Douala to... około 23-letni Alexandre Bradelli.

Na dobrą sprawę głównym zadaniem posługującej się fałszywą tożsamością osoby miało być wytwarzanie dobrej atmosfery w szatni. Przed każdym kolejnym pojedynkiem zabawiał kolegów z drużyny cudacznymi tańcami oraz śpiewaniem piosenek w celu rozładowania stresu.

Afrykańska Konfederacja Piłkarska (CAF) może wkrótce wszcząć postępowanie, celem udowodnienia oszustwa lub kradzieży tożsamości. W najczarniejszym scenariuszu reprezentacji Kamerunu grozi wykluczenie z Pucharu Narodów Afryki nawet w dwóch kolejnych edycjach (jednak ze względu na brak gry nie powinno to mieć miejsca).