Polscy trenerzy do wzięcia od zaraz. Wśród nich dwaj byli selekcjonerzy

2021-09-23 22:24:26; Aktualizacja: 3 lata temu
Polscy trenerzy do wzięcia od zaraz. Wśród nich dwaj byli selekcjonerzy Fot. Marco Iacobucci Epp / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Wielkimi krokami zbliża się październikowa przerwa reprezentacyjna. Nie można zatem wykluczyć, że w niektórych polskich klubach dojdzie do roszad na ławkach trenerskich. Postanowiliśmy przyjrzeć się zatem, kto jest wolny w Polsce.

Już w piątek startuje dziewiąta kolejka Ekstraklasy, a z posadą pożegnał się do tej pory raptem jeden szkoleniowiec. Patrząc na przeszłość naszej ligi, jest to statystyka napawająca optymizmem.

Czy kluby z najwyższego szczebla w naszym kraju wreszcie doszły do wniosku, że do osiągnięcia sukcesu potrzebny jest proces? Być może, choć odpowiedź na to pytanie dadzą kolejne tygodnie, bo coraz częściej mówi się, że wkrótce z posadami mogą pożegnać się kolejni szkoleniowcy. Jedni z własnej woli jak między innymi Michał Probierz, inni decyzją władz. W tym miejscu należy wspomnieć o Ireneuszu Mamrocie, którego Jagiellonia spisuje się na razie poniżej oczekiwań, oraz Mariuszu Lewandowskim z Bruk-Bet Termalicy Nieciecza.

Mając na uwadze specyfikę Ekstraklasy, można przypuszczać, że występujące w niej podmioty nie są jakoś szczególnie przygotowane na roszady, ale te trzeba dokonać. Po co? Mowa o mitycznym „efekcie nowej miotły”, który raz korzyści przynosił, innym razem nie. Kto zatem z Polaków jest do wzięcia?

Jeśli mówimy o efekcie natychmiastowym, dobry przykład stanowi choćby Radosław Sobolewski. Były reprezentant Polski jest znany z tego, że potrafi poderwać zespół, o czym przekonali się działacze „Nafciarzy”.

Pod koniec poprzedniego sezonu zrezygnował z piastowanej funkcji w Wiśle Płock i przez jakiś czas mówiło się, że to właśnie on zastąpi w Wiśle Kraków Petera Hyballę. Pod Wawelem zdecydowano się jednak na inny wariant.

Od czerwca na liście wolnych trenerów pozostaje też inna solidna marka, a konkretniej Marcin Brosz. 48-latek przyznał niedawno, że po rozstaniu z Górnikiem Zabrze otrzymywał oferty nie tylko z Polski, ale też z zagranicy. Ostatecznie jednak żadnej z nich nie przyjął. Być może jednak wkrótce zmieni zdanie.

Jeśli mówimy o szkoleniowcach pozostających bez pracy, na rynku są też dwaj byli selekcjonerzy, czyli Jerzy Brzęczek oraz Adam Nawałka. Tu jednak powrót do Ekstraklasy jest na ten moment wątpliwy. Pierwszy celuje raczej w opcje zachodnie, z kolei drugi lepiej czuje się w formacie selekcjonera.

Na szczeblu ligowym obycie i dobre rezultaty ma niewątpliwie Leszek Ojrzyński. Po niespodziewanym rozstaniu ze Stalą Mielec mówiło się o nim w kontekście ŁKS-u Łódź. Do podpisania umowy jednak nie doszło. Jeśli ktoś będzie potrzebował solidnego trenera, który potrafi pracować praktycznie w każdych warunkach, może dzwonić do 49-latka.

Podobnie sprawy mają się w przypadku Jacka Zielińskiego, potrafiącego powalczyć o trofea, ale też i o utrzymanie. Ostatnio częściej niż na ławce trenerskiej pojawiał się w telewizji w charakterze eksperta, jednak w przypadku ciekawej propozycji, powinien wrócić na karuzelę.

Często w Polsacie Sport pojawiał się też w ostatnich miesiącach Dariusz Wdowczyk. Tu również mamy do czynienia ze szkoleniowcem, który nawet swego czasu był łączony z prowadzeniem reprezentacji Polski. O braku nominacji przeważyła wtedy jednak jego dwuznaczna przeszłość. Jego ostatnim miejscem pracy był Piast Gliwice w... 2017 roku.

Od rundy wiosennej pracę w nowym klubie będzie mógł też podjąć Piotr Stokowiec. O ile na temat jego charakteru krążą różne historie, o tyle do jego warsztatu trenerskiego nikt nie ma większych wątpliwości. 49-latek to fachowiec, co zresztą udowadniał w Zagłębiu Lubin oraz Lechii Gdańsk.

Poza wymienionymi nazwiskami do grona kandydatów należy wymienić uznanego na Łotwie i Litwie Marka Zuba. Swego czasu dobre notowania miał też Ryszard Tarasiewicz. Bez pracy od dłuższego czasu pozostaje także dawny asystent Michała Probierza, Krzysztof Brede.

Z wartych uwagi listę wolnych szkoleniowców uzupełniają jeszcze Wojciech Stawowy, Dariusz Dźwigała, Bogdan Zając, Dariusz Kubicki, Zbigniew Smółka, Kazimierz Moskal, Piotr Mandrysz oraz Marcin Kaczmarek.