POTWIERDZONE: Tak Lech Poznań zamierza załatać dziurę na prawej obronie
2025-08-20 14:36:00; Aktualizacja: 41 minut temu
Mimo urazów Joela Pereiry i Roberta Gumnego Lech Poznań nie planuje transferu prawego defensora, o czym na konferencji prasowej przed meczem z Genkiem powiedział trener Niels Frederiksen.
W ostatnich tygodniach Lech Poznań zmaga się z poważnymi problemami kadrowymi. Z powodu kontuzji z gry wypadli między innymi Patrik Wålemark, Ali Gholizadeh, Radosław Murawski oraz Robert Gumny, a sytuacja skomplikowała się dodatkowo po urazie Joela Pereiry.
Portugalczyk nie będzie mógł wystąpić w nadchodzącym czwartkowym meczu przeciwko belgijskiemu Genkowi w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europy, co stawia trenera Nielsa Frederiksena pod ścianą. Obecnie Duńczyk nie dysponuje bowiem żadnym zawodnikiem grającym nominalnie na pozycji prawego obrońcy.
W związku z tym na konferencji prasowej pojawiło się pytanie, czy „Kolejorz” rozważa wzmocnienie tego obszaru boiska w letnim oknie transferowym.Popularne
- To będzie dość prosta odpowiedź: Nie, nie rozważamy. Mamy nadzieję, że Joel Pereira wróci na boisko już w przyszłym tygodniu. Oczywiście, Robert Gumny będzie pauzował przez kilka tygodni, ale mimo wszystko oczekujemy, że wkrótce wróci do nas Joel, więc nie planujemy transferu na tę pozycję - przyznał szkoleniowiec mistrza Polski.
Jak w tej sytuacji zamierza załatać dziurę na przytoczonej strefie boiska?
- W piłce nożnej jest tak, że zawodnicy mogą grać na kilku pozycjach i nie inaczej jest w przypadku naszej drużyny. Z reguły to stoper może przejść na bok obrony i podejrzewam, że na takie rozwiązanie będziemy się decydować - dodał.
Pierwsze spotkanie Lecha z Genkiem odbędzie się w czwartek 21 sierpnia na stadionie przy Bułgarskiej. Rewanż zostanie rozegrany tydzień później w Limburgii.