„Powinien być tym dla Legii Warszawa, kim Sir Alex Ferguson był dla Manchesteru United”

2025-11-09 13:35:50; Aktualizacja: 6 godzin temu
„Powinien być tym dla Legii Warszawa, kim Sir Alex Ferguson był dla Manchesteru United” Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Futbol Totalny [TVP Sport]

Ucichły spekulacje na temat znalezienia następcy Edwarda Iordănescu. Jeszcze przed zatrudnieniem Rumuna numerem jeden dla Michała Żewłakowa, dyrektora sportowego Legii Warszawa, był Aleksandar Vuković – oznajmił Cezary Kucharski w programie „Futbol Totalny” dla TVP Sport.

Minionego lata przy Łazienkowskiej nie udało się dojść do porozumienia z Gonçalo Feio. Jeden z największych zespołów w Polsce poprowadził więc inny szkoleniowiec z zagranicy, mający w CV takie osiągnięcie, jak ćwierćfinał EURO 2024 z reprezentacją Rumunii.

Ten projekt nie wypalił. Już po kilku miesiącach Iordănescu otrzymał wypowiedzenie, zaliczając kiepską jesień w Ekstraklasie. Podsumowaniem była eliminacja z Pucharu Polski.

Grzano temat różnych kandydatów, natomiast wiele wskazuje na to, że do końca tego roku odpowiedzialność za wyniki weźmie wieloletni asystent trenera w Legii, Iñaki Astiz.

Specjalizujący się w roli agenta piłkarskiego Kucharski zasugerował, że Żewłakow powinien postawić się Mioduskiemu i ponownie sięgnąć po pozostającego na bezrobociu Vukovicia.

– Uważam, że Vuković powinien być tym dla Legii Warszawa, kim Sir Alex Ferguson był dla Manchesteru United – zaczął Kucharski.

– Nikt nie zna klubu, oczekiwań kibiców tak dobrze jak on. Nikt inny nie ma takiej pozycji, szacunku, ludzi, frakcji wewnątrz klubu. Doskonale pamiętam, jak Michał Żewłakow powiedział mi, że jego trenerem numerem jeden jest Vuković – dodał.

– Z tego, co słyszę Michał dał się przekonać Mioduskiemu, żeby tego trenera szukać jednak za granicą. Iordănescu to było jakieś nazwisko znane w Europie, a Mioduski lubi takimi ludźmi się otaczać. Stanowi to dla niego swojego rodzaju parasol. W razie niepowodzenia on może powiedzieć, że wszystkiemu winien jest też (Fredi) Bobić czy Żewłakow. Taka polityka prowadzi do tego, że Legia jest tam, gdzie jest – ocenił.

„Vuko” prowadził Legię w latach 2019-2022. Ta relacja obrodziła mistrzostwem kraju.