Pozytywne rokowania w sprawie Piotra Zielińskiego

Inter Mediolan zmaga się z kryzysem zdrowotnym. Dotknął on wielu zawodników, w tym także Piotra Zielińskiego. Trener Simone Inzaghi przekazał jednak pozytywne wieści w sprawie Polaka, który może pojawić się na boisku już w środowym meczu Ligi Mistrzów.

„Zielu” okazał się najistotniejszą postacią polskiej reprezentacji podczas październikowych zmagań Ligi Narodów. Zanotował dwa trafienia, zaliczył asystę, ale niestety pod koniec meczu z Chorwacją doznał urazu, który początkowo wydawał się bardzo groźny.

Z powodu uszkodzenia mięśnia dwugłowego pomocnik musiał opuścić kluczowe spotkanie ligowe z AS Romą. „Nerazzurri” poradzili sobie bez kadrowicza „Biało-Czerwonych”. Wywieźli ze Stadio Olimpico cenne zwycięstwo po trafieniu Lautaro Martíneza.

Mediolańczycy pragną przedłużyć serię zwycięstw do pięciu, a przytrafia się bardzo dobra okazja – trzeba pokonać o wiele niżej notowane BSC Young Boys, ekipę z Berna.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Next

Na konferencji przed starciem w Lidze Mistrzów Inzaghi napomknął, że wiąże nadzieje z uczestnictwem Zielińskiego w dniu meczowym, choć jednocześnie wskazał, że rozgrywanie meczów na sztucznej murawie wiąże się z pewnym ryzykiem.

– Rotacja składu na ten moment jest bardzo ograniczona. Mam dobre przeczucia, że Zieliński może jutro zagrać. Muszę jednak to ocenić pod kątem wtorkowego treningu – zapowiedział trener mistrza kraju.

– Sztuczna murawa? Oczywiście, różnica jest duża. To nie to samo, co gra na naturalnej trawie. Postanowiliśmy zmienić kilka nawyków, abyśmy mogli lepiej się zaadaptować do tych warunków – dodał.

Pojedynek szwajcarsko-włoski obędzie się punktualnie o 21:00. Po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów gospodarze nie zdobyli jeszcze ani jednej bramki. Goście z kolei celują w drugi komplet punktów po wyraźnym triumfie z Crveną zvezdą (4-0).