Prawie 500 tysięcy złotych! Wieczysta Kraków pozyskała go z Ekstraklasy

Wieczysta Kraków nie żałuje na transfery, a nowym piłkarzem drużyny spod Wawelu został niedawno Michał Feliks. Okazuje się, że ruch ten pochłonął prawie 500 tysięcy złotych - donosi Szymon Janczyk.

Wieczysta Kraków to beniaminek drugiej ligi, który wchodzi na ten szczebel rozgrywkowy raczej bez kompleksów. Cel jest jasny i zakłada walkę o awans już w pierwszym sezonie rywalizacji na szczeblu centralnym. Pomóc mają w tym wzmocnienia.

Do tej pory do zespołu Sławomira Peszko zdążyli dołączyć Chuma, Lisandro Semedo, Oskar Mielcarz, Daniel Mikołajwski, Dani Sandoval oraz Michał Feliks. Szczególnie transfer ostatnie z nich był kosztowny, bo wyniósł zdaniem Szymona Janczyka prawie 500 tysięcy złotych.

Tyle na napastniku zainkasował Radomiak Radom, co czyni go jednym z najdroższych piłkarzy w historii klubu. Liderem klasyfikacji jest Pedro Henrique, który kosztował 850 tysięcy euro, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad trzy miliony złotych.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Wtedy Lech Poznań potwierdzi transfer nowego napastnika. „Ruch przygotowany”

Rozegrał 60 spotkań w Wiśle Kraków, finalizuje transfer do Ekstraklasy. Niespodziewany powrót

Next

Michał Feliks ma być kluczową postacią drużyny Sławomira Peszko. Trener wierzy, że z nim w składzie zespół zdoła powalczyć o upragniony awans.

25-latek to wychowanek Akademii Piłkarskiej 21, a w swojej karierze grał też dla Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków, Nantes, Wisły Kraków, Garbarni Kraków oraz wspomnianego Radomiaka Radom. Ostatni sezon spędził natomiast na wypożyczeniu w Ruchu Chorzów.

Tam w 24 meczach zdobył pięć goli oraz dorzucił do nich dwie asysty.

Wieczysta Kraków lada dzień powinna poinformować o transferze Michała Koja, o czym pisaliśmy jako pierwsi.