Prezes Widzewa Łódź reaguje na wybryk Saida Hamulicia. „Poniesie największą dla siebie konsekwencję”
2024-08-12 20:11:53; Aktualizacja: 1 miesiąc temuSaid Hamulić dał ponownie o sobie znać. Rozwścieczony napastnik Widzewa Łódź złamał rękę po tym, jak nie został wybrany do kadry meczowej. Do całego zdarzenia odniósł się prezes klubu Michał Rydz.
Said Hamulić udowodnił na polskich boiskach, że potrafi grać w piłkę. Rundę wiosenną sezonu 2022/2023 zwieńczył dziewięcioma golami w barwach Stali Mielec. To wystarczyło, by za 2,5 miliona euro trafić do Toulouse FC.
Francuska przygoda okazała się sromotną porażką. 23-latek zawiódł nie tylko pod kątem sportowym. Jego zachowanie wzbudzało spore zastrzeżenie wśród władz klubu, które w pewnym momencie zesłały go do rezerw. Sytuacja Bośniaka nie poprawiła się po wypożyczeniach w Vitesse Arnhem i Lokomotiwie Moskwa.
Hamulić wrócił zatem do Polski, dołączając w ramach transferu czasowego do Widzewa Łódź. Próba odbudowania kariery nad Wisłą nie rozpoczęła się najlepiej.Popularne
Urodzony w Holandii zawodnik będzie pauzował przez kilka tygodni z powodu złamanej kości śródręcza. Urazu nabawił się po tym, jak dowiedział się, że nie został uwzględniony w kadrze na mecz ze Śląskiem Wrocław. Rozwścieczony uderzył ręką w drzwi, co doprowadziło do kontuzji.
Doniesienia te potwierdził prezes łódzkiego klubu, Michał Rydz.
„Ucinając spekulacje - Said jest już po rozmowie z trenerem, jutro będzie u mnie. Ambicja zawodnika (którą szanuję), wymieszała się z brakiem odpowiedzialności wobec siebie i kolegów. Po drodze były drzwi w korytarzu i mamy niepotrzebny uraz.
Największą konsekwencję dla siebie na pewno poniesie - sfrustrowany brakiem obecności w kadrze, sam się z niej wyłączył. Resztę rozstrzygniemy wewnątrz, jak drużyna.
Trzeba przyznać, że historia godna naszego uniwersum. Ale skoro Klub porządny to i drzwi solidne” - napisał na platformie X działacz.
Ucinając spekulacje - Said jest już po rozmowie z trenerem, jutro będzie u mnie. Ambicja zawodnika (którą szanuję), wymieszała się z brakiem odpowiedzialności wobec siebie i kolegów. Po drodze były drzwi w korytarzu i mamy niepotrzebny uraz.
— Michał Rydz (@michal_rydz) August 12, 2024
Największą konsekwencję dla siebie… https://t.co/5T2MkfAzvM