Problemy zdrowotne trenera Girony [OFICJALNIE]. Nie poprowadzi drużyny w najbliższym meczu

2025-05-09 11:25:02; Aktualizacja: 6 godzin temu
Problemy zdrowotne trenera Girony [OFICJALNIE]. Nie poprowadzi drużyny w najbliższym meczu Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Miguel Ángel Sánchez [X]

Trener Girony Miguel Ángel Sánchez, w skrócie Míchel doświadczył problemów zdrowotnych i trafił do szpitala. Po postawionej diagnozie przez lekarzy nie zasiądzie na ławce podczas najbliższego meczu ligowego.

W piątkowy poranek pojawiły się niepokojące informacje. Najpierw od klubowych mediów wybrzmiał komunikat, że szkoleniowiec nie poprowadzi drużyny w sobotnim spotkaniu przeciwko Villarrealu. Zastąpi go asystent, Salva Fúnez.

Na szczęście skończyło się na strachu. Z bliżej nieokreślonej przyczyny Míchel podlega obowiązkowej hospitalizacji, ale zapewnił, że czuje się lepiej i odlicza dni do powrotu za stery w ukochanym miejscu pracy.

„Po wysłuchaniu rady od lekarzy, którym dziękuję za leczenie i profesjonalizm, muszę zastopować na kilka dni, aby wyzdrowieć i wrócić tak szybko, jak to możliwe. Czuję się dobrze, jestem pod obserwacją medyczną i od teraz liczę dni, aby wrócić do pracy i kontynuować walkę w pozostałej części sezonu.

Jestem pewien, że ta drużyna, pomimo mojej nieobecności, jak zawsze da z siebie wszystko, aby nasi ludzie mogli być dumni z klubu i wartości, jakie reprezentuje. [...] Jestem zmuszony śledzić grę gdzie indziej, ale pozostaję w kontakcie z moim sztabem. Do zobaczenia wkrótce!” – czytamy w oświadczeniu 49-latka.

Pod postem życzenia błyskawicznego powrotu do zdrowia życzyły między innymi Osasuna oraz Athletic Club.

Míchel to podziwiana i uwielbiana postać w katalońskiej miejscowości. Zespołem dowodzi już czwarty sezon, zapewniając najpierw awans do LaLigi, a następnie pieczętując historyczną kwalifikację do Ligi Mistrzów po zajęciu miejsca na podium rozgrywek ligowych.

Ta kampania nie układa się po myśli „Blanc-i-vermells”. Na cztery kolejki przed końcem kampanii pozostało im zapewnić bezpieczne utrzymanie. Przewaga nad strefą spadkową wynosi sześć punktów.