Przepychanki po meczu Fenerbahçe - Stuttgart. To punkt zapalny

2025-10-23 21:13:58; Aktualizacja: 4 godziny temu
Przepychanki po meczu Fenerbahçe - Stuttgart. To punkt zapalny Fot. DAZN 3
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info

W trzeciej kolejce fazy ligowej Ligi Europy Fenerbahçe pokonało na własnym obiekcie VfB Stuttgart 1:0. Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni, na boisku zrobiło się gorąco, a to za sprawą przepychanek między zawodnikami.

Domenico Tedesco nie ma łatwego wejścia do nowego klubu. Jego zespół gra w kratkę, a Belgowi przychodzi gasić różnego rodzaju pożary. W ostatnim spotkaniu wygwizdany przez własnych kibiców został Sebastian Szymański.

Polak ponownie zaczął zawody na ławce rezerwowych, gdy „Żółtym Kanarkom” przyszło rywalizować ze Stuttgartem.

W rolę ofensywnego pomocnika wcielił się Marco Asensio, a Fenerbahçe jeszcze przed przerwą wyszło na prowadzenie. To efekt wykorzystania rzutu karnego przez Kerema Aktürkoğlu.

Po zmianie stron przyjezdni dokonali kilku zmian. Na murawie pojawił się między innymi Deniz Undav.

Reprezentant Niemiec o tureckich korzeniach w końcówce spotkania starł się z İsmailem Yüksekiem. Obaj zostali ukarani żółtymi kartkami.

Ta sytuacja stanowiła punkt zapalany do tego, co wydarzyło się już po ostatnim gwizdku.

Przytrzymywany musiał być Julian Chabot, który w pojedynkę chciał wymierzyć sprawiedliwość Edsonowi Álvarezowi.

Przez moment zrobiło się nawet gorąco, ale finalnie wszystko udało się opanować.

Jeśli chodzi o Szymańskiego, on został wprowadzony dopiero w 82. minucie. Zmienił Asensio.