Przerwa Bielika będzie krótsza niż przypuszczano. Ma iluzoryczne szanse na wyjazd na Euro 2020!

Krystian Bielik przejdzie zabieg po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego i będzie dochodził do pełnej sprawności przez około sześć miesięcy.

Reprezentant Polski został w poniedziałkowy wieczór oddelegowany do rozegrania meczu Derby County U-23 z Tottenhamem U-23. Dla utalentowanego zawodnika występ w tym spotkaniu miał stanowić jeden z elementów treningów przygotowujących go do dalszej rywalizacji na poziomie Championship.

Niestety udział 22-letniego piłkarza w tym spotkaniu zakończył się dla niego odniesieniem poważnego urazu w 18. minucie. Szczegółowe badania wykazały, że defensywny pomocnik, mogący także grać na środku obrony, zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie.

Ta kontuzja oznacza, że Krystian Bielik będzie musiał poddać się zabiegowi, który wykluczy go na dłuższy czas z treningów w angielskim zespole walczącym o awans do Premier League. Pierwsze doniesienia na temat stanu zdrowia reprezentanta Polski sugerowały nawet, że jego przerwa w grze potrwa nawet rok.

Na szczęście nie zostały one potwierdzone. Lekarz kadry poinformował w oficjalnym komunikacie, że 22-latek przejdzie wkrótce operację i po jej zakończeniu rozpocznie okres rekonwalescencji, który nie powinien potrwać dłużej niż sześć miesięcy.

- Niestety, ale Krystian zerwał więzadło krzyżowe przednie (ACL). Powrót do gry po zabiegu potrwa około pół roku – powiedział Jacek Jaroszewski.

Tym samym w tunelu pojawiło się małe światełko dające nadzieję defensywnemu pomocnikowi na wyjazd na Euro 2020. Trzeba jednak przyznać, że szanse na jego udział w Mistrzostwach Europy są iluzoryczne, ponieważ tuż po wyleczeniu urazu nie powinien od razu w tak mocny sposób obciążać kolana, bo groziłoby to odnowieniem się kontuzji i kolejną wielomiesięczną przerwą.

Bielik rozegrał 21 spotkań dla Derby County w trwającym sezonie.