Radomiak Radom zrobił wszystko, aby go zatrzymać. Bezskutecznie...
2025-01-02 10:29:53; Aktualizacja: 1 tydzień temuPod koniec 2024 roku Bruno Baltazar opuścił Radomiaka Radom, by przejąć stery nad francuskim SM Caen. Jak Portugalczyk zdradził w rozmowie z TVP Sport, „Zieloni” zrobili wszystko, aby przekonać go do pozostania w Radomiu.
Radomiak Radom nie ma za sobą udanej rundy - przerwę zimową spędza na 12 lokacie, jednak jego przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie dwa punkty.
Jeszcze niedawno spekulowano, że takie wyniki mogą nawet kosztować utratę posady przez Bruno Baltazara, a Portugalczyk pod koniec 2024 roku ostatecznie rzeczywiście opuścił Radom, jednak z własnej woli - nieoczekiwanie został nowym szkoleniowcem SM Caen, czyli francuskiego drugoligowca, którego właścicielem jest Kylian Mbappé. Klub ten ma naprawdę duże ambicje i szkoleniowiec otwarcie mówi o tym, że nie mógł odrzucić takiej oferty.
W rozmowie z TVP Sport Baltazar zdradził kulisy rozstania z Radomiakiem.Popularne
– Wszystko było bardzo trudne. Miałem dobre relacje z zarządem, prezesem, pracownikami klubu, zawodnikami i kibicami. Oferta z Francji była zaskoczeniem zarówno dla mnie, jak i dla Radomiaka. Nikt się tego nie spodziewał. Doceniam zrozumienie prezesa, kiedy poprosiłem go o możliwość odejścia. Zrobił wszystko, aby przekonać mnie do zmiany decyzji. Została ona jednak wcześniej podjęta. Jestem mu wdzięczny, że uszanował mój wybór. Pożegnanie było trudne, ale takie jest piłkarskie życie i po prostu trzeba iść teraz dalej - powiedział szkoleniowiec, którego do pozostania w Radomiu nie przekonała nawet oferta nowego, lepszego kontraktu.
Przygoda szkoleniowca z „Zielonymi” zakończyła się na 22 spotkaniach, w których punktował on ze średnią 1,18 „oczka” na mecz.